psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

W salonie mody: ...

W salonie mody:
- Najpierw sukienka, teraz płaszcz! Kobieto do czego ty chcesz nas doprowadzić?!- mówi mąż.
- Do stoiska z butami.

Sprawa w sądzie. Sędzina...

Sprawa w sądzie. Sędzina pyta myśliwego:
- Dlaczego postrzelił pan swojego kolegę?
- Pomyliłem go z sarną!
- A kiedy się pan zorientował, że to pomyłka?
- Kiedy sarna odpowiedziała ogniem!

NAJWAŻNIEJSZE PYTANIE...

NAJWAŻNIEJSZE PYTANIE

W szpitalu kilkakrotnie przed i po operacji robili mojemu tacie USG.
Za którymś razem po badaniu zwrócił się do pani doktor z żalem w głosie:
- I znów pani doktor nie powiedziała mi najważniejszej rzeczy....
- Jakiej? - zapytała zaniepokojona kobieta...
- No jak to jakiej? Tej najważniejszej, którą zawsze się mówi po USG... Co będzie, chłopiec czy dziewczynka?

Siedzi na ławce pani...

Siedzi na ławce pani w ciąży, podchodzi do niej mały Jaś i pyta:
- Co pani tam ma? - wskazując na brzuszek.
- Dziecko.
- A czy pani je kocha?
- Tak.
- To dlaczego pani je zjadła?

> KOBIETA A SAMOCHÓD...

> KOBIETA A SAMOCHÓD<- i co z tego wynika...

Moja ciotka dostała 2 lata temu od mojego kuzyna golfa 1.6 turbodiesla, a ponieważ jeździ jak jeździ auto jest tak skatowne, że to cud, że jeszcze się porusza o własnych siłach. Pewnego dnia pojechała do warsztatu, bo coś było nie tak. Chłopaki zaczęły przegląd i po chwili mówią: o turbo zepsute. A moja Ciotka na to: ale ja nie używam turbo...

Znajoma opowiadała jak jej córka (wtedy świeży kierowca) pojechała do warsztatu bo hamulce piszczały i kazała je chłopakom... nasmarować smarem!
Obsługa warsztatu pokładała się ze śmiechu.

"Kiedyś byliśmy ze znajomymi na wakacjach i do koleżanki miał przyjechać znajomy. Siedziałyśmy (same dziewczyny) na trawce i czekałyśmy...powiedział, że będzie w czarnym golfie. No więc my wypatrywałyśmy faceta, który był w czarnym golfie, trochę wydało nam się dziwne bo było gorąco....oczywiście gdy zajechał samochodem - czarnym golfem, nikt, żadna z nas nie z wróciła na niego uwagi."

"Bedąc w warsztacie zgłaszałam "usterki" mi.in. powiedziałam. że powyżej 160km/h "świszczy" na to gość z warsztatu, ale ja tego nawet nie sprawdzę, bo nie wolno jeździć z taką prędkością (myślał. że jest sprytny) na to ja mu rezolutnie:
- Siadaj pan to ja poprowadzę..;-)"

"Jeżdżę wiele lat i uważam, że nie jestem takim ostatnim jełopem, radzę sobie, ale i ja nie uniknęłam wpadki. Przegląd techniczny mojej wówczas trzyletniej Astry, facet do mnie:
- Proszę zapalić światło przeciwmgielne...
Ja: - Nie mam takiego.
Facet: - Proszę pani, od dziesięciu lat one są montowane obowiązkowo."

"Siedzę kiedyś w salonie i czekam na naprawę (nie świeciła się deska rozdzielcza).Po godzinie czekania - mieli zrobić w pół godziny, gdy nikt jeszcze nie zajął się moim samochodem, pytam kiedy skończą. Szef woła mnie po kilku minutach, pokazuje świecącą deskę rozdzielczą, kiwa głową i patrzy jak na blondynkę i mówi, że już skończyli. Ćwiczenie z wyobraźni:
- Jaką miał minę, gdy mu pogratulowałam i powiedziałam, że mój samochód cały czas stoi przed serwisem."

"Opowiadałam mojej mamie, jakie świetne auto kupił sobie mój mąż, a najbardziej to mu zazdroszczę, że ma automatyczną skrzynię biegów, a mój samochód jest z ręczną...Na to mama:
- A nie mogłabyś sobie dokupić takiej skrzynki i wstawić do swojego?"

Żona kolegi z konieczności musiała uzupełnić w "maluchu" płyn w spryskiwaczu szyb, dumna, pochwaliła się swojemu mężowi, zauważając jednocześnie, że "zbiorniczek jest stanowczo zbyt mały". Skończyło się na wymianie płynu w układzie hamulcowym...

Przyjaciel zajechał po mnie do pracy pięknym, czarnym, ogromnym Mitsubishi. Stosownie do sytuacji, obeszłam samochód i dokładnie go obejrzałam wydając odpowiednie okrzyki zachwytu. Ach-och, ale Ci się super fura trafiła...
Przyjaciel:
- Za długi.
Ja:
- Jak to za długi? W garażu się nie mieści?
On (patrząc na mnie dziwnie):
- Mówię, że wziąłem go za długi od tej firmy, co mi nie chciała zapłacić...

Nie uwierzycie, ale ostatnio...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dyskusja dwóch licealistek...

Dyskusja dwóch licealistek po sprawdzianie z biologii
A: Wiesz może gdzie znajduje się centralny ośrodek kontroli oddawania moczu?
B: W korze mózgowej, a co?
A: K***a... Napisałam że we Wrocławiu...

Podczas testów wibratorów...

Podczas testów wibratorów ocena "zadowalająco" jest znacznie lepsza niż "dobrze".

Syn woła do idącego z...

Syn woła do idącego z nim przez jaskinię ojca:
- Tato, tato, toperz!
- Nietoperz, synku!
- Jak nie toperz to co?

Stirlitz poszedł do lasu,...

Stirlitz poszedł do lasu, ale ani borowików, ani podgrzybków, ani nawet opieniek nie było.
- Pewnie nie sezon - pomyślał Stirlitz siadając na zaspie.