psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Jakiego batonika nie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi synek do taty...

Przychodzi synek do taty i mowi:
- Tato, moge zaczac skakac na bungee?
- Synku, twoje zycie rozpoczelo sie peknieta guma i nie chce zeby tak samo sie skonczylo...

Gada kolega z kolegą:...

Gada kolega z kolegą:
-wiesz moja żona ma 8 żółwi!
-to chyba potwierdza jej miłość do żółwi
- ale czasem śmierdzi
- a czemu nie otworzysz okna?
- bo moje 10 kanarków wyleci

Pijany policjant zatrzymuje...

Pijany policjant zatrzymuje pijanego kierowcę.
Policjant:
- Widzę dwóch za kierownicą.
Na to kierowca:
- Ale to jeszcze nie powód żebyście nas otaczali.

Odszyfruj poniższe tajemnicze...

Odszyfruj poniższe tajemnicze pismo.
Jest to liścik miłosny chłopaka do przyjaciółki.

ŁREJCPC CPKX!
SKUBG FR EKGDKG WR ER RF FCYPC EJEG EK SRYKGFBKGE:
ŁREJCO EKG!!!
WYRL CFCO

KOCHANA ANIU!
PISZĘ DO CIEBIE TO,
CO OD DAWNA CHCĘ
CI POWIEDZIEĆ:
KOCHAM CIĘ!!!
TWÓJ ADAM

Festyn w górach. Ogromny...

Festyn w górach. Ogromny tłum górali bawi się na całego. Juhas mówi do Jagny:
- Dziękuję za taniec!
- Jaki taniec? jo tylko przepychałam sie do wyjścia.

1944 r. Trwa nabór Polaków...

1944 r. Trwa nabór Polaków do armii Rosyjskiej. Podchodzi pewien oficer nadzorujący do stojącej z boku grupki obok kolejki do poboru.
Oficer pyta się:
-Panowie, nie chcielibyście dołączyć do armii rosyjskiej w wojnie przeciwko Niemcom?
A jeden z tej grupki odpowiada mu:
-Panie oficerze, widział pan kiedyś walkę 2 psów o kość?
-Tak. - odpowiada oficer.
A na to facet odpowiada mu:
-A widział pan kiedyś, żeby kość brała czynny udział w walce?

PROSTY DOJAZD...

PROSTY DOJAZD

Za pół godziny wyjeżdżamy na firmowy wypad w dwa samochody, na Mazury, i tak w związku z owym, wywiązał się krótki, jednakże jakże treściwy dialog pomiędzy pracownikami:
- A jak się tam jedzie?
- Chłopie prosta droga, wiem co mówię... Jechałam tam raz pociągiem...

- Halina, płaska jesteś,...

- Halina, płaska jesteś, jak deska!
- I co z tego, że mam małe cycki? Za to rozmiar buta 44!

RATOWNICY...

RATOWNICY
W mojej niewielkiej mieścinie tak się ułożyło, że w zasadzie tuż obok siebie (ale wciąż na różnych, prostopadle do siebie położonych ulicach) są dwie szkoły - dawna "piątka - podstawówka", obecnie Gimnazjum nr 2 oraz dawny ekonomik, obecnie Zespół szkół numer 5.
Dziś rano na policję zadzwonił jakiś "żartowniś" z informacją, że w zespole szkół nr 5 jest bomba. Panowie Policjanci, Strażacy i Karetkarze dzielnie stawili się pod placówką. Niestety, ktoś się z kimś nie dogadał, i...
Ewakuowano nie tą szkołę...
W ciągu 15 minut wywlekli 300 gimnazjalistów, po chwili upchnęli ich do środka i wyciągnęli tyleż samo licealistów. Ludzie mieszkający na przeciwko mieli ubaw.