#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Młodu Juhas rozpoczął...

Młodu Juhas rozpoczął pracę w biurze pewnej firmy. Gdy szef wpada do biura, zastaje go śpiącego:
- Jędrek! Gdzie Ty masz sumienie, śpisz w pracy!
- Ale mi się śnią ino sprawy służbowe.

PODEJRZANA AKTYWNOŚĆ...

PODEJRZANA AKTYWNOŚĆ

Umówiłem się z inwestorem na budowie obgadać kilka rzeczy. Jak tylko wysiedliśmy z samochodu dał się zaobserwować "wzmożony ruch". Kątem oka zauważyłem jak jeden gościu rozwija i zwija jakiś przedłużacz, dwóch chłopaków wywija zawzięcie kielniami, a na środku pomieszczenia stoi gościu oparty na wiertarce z założonym mieszadłem i ewidentnie przygotowuje się do rozrobienia w plastikowej kastrze kleju.
- Coś tu jest nie tak... - mruknął inwestor podejrzliwie rozglądając się dookoła, a głośno spytał:
- PILIŚCIE WÓDKĘ??
Odpowiedziała mu głucha cisza przerywana z lekka sapaniem gościa przy wiertarce i monotonnym szmerem zwijanego po raz "enty" przedłużacza. Gościu przy wiertarce w końcu ją uruchomił.
- Jezu... Facet...Wody żeś nie nalał! - prychnął inwestor wśród kurzawy doskakując do facia i szarpiąc go za ramię - JESTEŚ PAN PIJANY!!!
Gość spojrzał tylko i wydukał....
-Niiiiieeeeeeeeeeeee...
...po czym wywalił się na plecy.
Zaległa niezręczna cisza przerywana już tylko szmerem zwijanego przedłużacza...

PŁEĆ PIĘKNA W KOSMOSIE...

PŁEĆ PIĘKNA W KOSMOSIE

Młody jeszcze byłem, 6-7 lat na karku dopiero co miałem i interesowałem się wszystkim, co z kosmosem było związane. Kosmonauci, rakiety, planety itp. Siedzimy sobie z ojcem, ja wpatrzony w telewizor, ojciec z nosem w krzyżówce i pada pytanie:
- Jak ta suka się nazywała, co ją w kosmos wystrzelili?
A, że znałem cięty język ojca, po krótkim zastanowieniu wypaliłem:
- Tierieszkowa.
Nie muszę chyba pisać jaką minę miał mój tatuś ukochany. Mało biedny długopisu nie upuścił.
- Nie, chyba jednak o Łajkę chodzi - dodał.

Jakie są zakręty na drodze...

Jakie są zakręty na drodze do Wąchocka?
Takie że kierowca PKSu widzi jego tył!

Zebranie partyjne. Wstaje...

Zebranie partyjne. Wstaje jeden z aktywistow:
- Nazywam sie Walczak, walczylem - walcze i bede walczyl!!!
Nagle zrywa sie drugi:
- Nazywam sie Pieprz....
- Siadajcie towarzyszu, siadajcie!

Amsterdam. Dzielnica...

Amsterdam. Dzielnica czerwonych latarni. Do prostytutki podchodzi marynarz i zagaja w te słowa:
- Kochanie... dam ci coś, czego ci żaden facet jeszcze nie dał...
"Dama" odwraca się do koleżanki:
- Słyszałaś?! Koleś twierdzi, że ma dżumę.

GENTELMAN...

GENTELMAN

Siedzimy sobie w barze wraz z narodem z uczelni. W Pewnym momencie znajoma sięga po papierosa i zapałki, które były na stole. Już ma zamiar odpalić, gdy nagle uprzedza ją kolega i podsuwa jej, pod fajkę, zapaloną zapalniczkę, z zamiarem oczywistej pomocy. Wszyscy pod wrażeniem, w końcu ktoś nie wytrzymał i rzuca z podziwem:
- Stary, ale ty szarmancki jesteś.
- Nie no, co się będzie szmacić zapałkami!

Pani w szkole zadała...

Pani w szkole zadała dzieciom zadanie:
- Kochane dzieci na jutro proszę przygotować coś ciekawego o swojej rodzinie.
Na drugi dzień pani pyta dzieci z zadanego tematu:
Małgosia: Mój tatuś ma niesamowity zawód - jest kosmonautą.
Czesio: A ja mam trzech tatusiów.
Na to Jasio wyciąga z teczki sporej wielkości ogórek, pokazuje go całej klasie i z dumą mówi:
- SZWAGIER.

Małżeństwo na spacerze...

Małżeństwo na spacerze po mieście. Żona wskazuje na jedną z wystaw:
- Kochanie, widzisz tą sukienkę? Zakochałam się w niej!
- To chodźmy stąd szybko, bo zaczynam być zazdrosny...

Syn pyta ojca:...

Syn pyta ojca:
- Tato, co to jest POLITYKA?
Ojciec odpowiada:
- Zobacz, ja przynoszę pieniądze do domu, więc jestem KAPITALISTĄ, Twoja mama rządzi tymi pieniędzmi, więc jest RZĄDEM, dziadek uważa, żeby wszystko było na swoim miejscu, więc jest ZWIĄZKIEM ZAWODOWYM, nasz pokojówka jest KLASĄ ROBOTNICZĄ, a wszyscy mamy jeden cel, aby się Tobie lepiej wiodło! Ty jesteś LUDEM, a Twój młodszy brat, który leży jeszcze w pieluchach jest PRZYSZŁOŚCIĄ!!! Zrozumiałeś synku???
Chłopiec zastanawia się i mówi, że musi się z tym wszystkim jeszcze przespać. W nocy budzi chłopca płacz młodszego brata, który narobił w pieluchy i drze się wniebogłosy. A, że chłopiec nie wiedział co ma zrobić, poszedł do pokoju rodziców. W pokoju była tylko mama, ale spała tak mocno, że nie mógł jej dobudzić, więc poszedł do pokoju pokojówki, gdzie akurat zabawiał się z nią ojciec, a dziadek podglądał ich przez okno. Wszyscy byli tak sobą zajęci, że nie zauważyli, że chłopiec jest w pokoju. Malec postanowił więc, że pójdzie spać i o wszystkim zapomni. Rano ojciec pyta go:
- Synku, możesz mi powiedzieć własnymi słowami co to jest POLITYKA??
- TAK!!! - odpowiada syn. - KAPITALIZM wykorzystuje KLASĘ ROBOTNICZĄ, ZWIĄZKI ZAWODOWE się temu przyglądają, podczas gdy RZĄD śpi, LUD jest całkowicie ignorowany, a PRZYSZŁOŚĆ leży w gównie!!! TO JEST POLITYKA!!!