#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Działkowiec pyta sąsiada:...

Działkowiec pyta sąsiada:
- Co tam wczoraj za święto mieliście, tak wszyscy tańczyliście?
- Dziadek ul przewrócił.

Lew zaprosił wszystkie...

Lew zaprosił wszystkie zwierzęta na polanę i mówi:
- Zebraliśmy się tutaj.
A żaba na to:
- Zebraliśmy się tutaj.
Lew: - Aby omówić ważne sprawy.
Żaba - Aby omówić ważne sprawy.
Lew - Ale najpierw musimy wyj**ac to zielone paskudztwo.
Żaba się odwraca i mówi:
- Krokodyl, wypie***laj

Miał facet ogromna papugę....

Miał facet ogromna papugę. Ogólnie jakaś taka przerośnięta. Dziób też za duży, a na dodatek zrósł się papudze na końcu i nie mogła jeść. Poszedł więc do weterynarza.
- Ooo.. to nie problem. Proszę jej spiłować dziób pilnikiem. Będzie w porządku.
Po kilku dniach spotykają się:
- No i jak papuga?
- Zdechła.
- Jak to? Przecież piłowanie pilnikiem dzioba to normalna i bezpieczna procedura.
- Ja myślę, że ona już w imadle zdechła..

Jaś pyta się nauczyciela:...

Jaś pyta się nauczyciela:
- Ile jest 2+2?
Nauczyciel odpowiada: 4. Jasiu wyciąga broń i strzela mu w głowę. Ktoś się pyta Jasia:
- Dlaczego to zrobiłeś?
- Za dużo wiedział.

Jeśli życie wydaje Ci...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi teściowa do...

Przychodzi teściowa do zięcia i mówi:
- Przyjechałam tu na tyle ile mi pozwolicie.
- No to teściowa nie wchodzi.

Siedzą dwie staruszki...

Siedzą dwie staruszki na przystanku autobusowym i jedna mówi do drugiej:
-Wiesz, czemu policjanci chodzą dwójkami?
-No dlaczego - pyta się druga?
-Bo jeden potrafi pisać, a drugi czytać.
Przechodzący obok policjant usłyszał ich rozmowę i mówi:
-Obraza funkcjonariusza, no nieładnie! Dowodziki poproszę.
No więc te dwie staruszki dają mu dowody, a policjant krzyczy:
-Heniek! Chodź tu, ja Ci będę dyktował, a ty zapisuj!

Podchytliwe pytania....

Podchytliwe pytania.

Pytania (odpowiedzi na dole strony)

1. Na granicy polsko-czeskiej kogut zniósł jajko. Do kogo należy jajko ?

2. Wstajesz o godzinie 9.00, kładziesz się spać o godzinie 8.00. Ile godzin śpisz ?

3. Ile złotówek jest w tuzinie ?

4. Ile pięćdziesięciogroszówek jest w tuzinie ?

5. Czy we Francji istnieje 22 lipca ?

6. Baca ma 17 owiec. Wszystkie oprócz dziewięciu zdechły. Ile owiec zostało ?

7. Jesteś pilotem samolotu, w którym leci pięciu pasażerów: trzech Niemców i dwóch Polaków. Kto jest pilotem samolotu ?

8. W jakim miesiącu kosi się siano ?

9. Ile jest palców u dziesięciu rąk ?

10. Ile jest palców u dwóch rąk ?

11. Ile gatunków zwierząt zabrał Mojżesz na arkę ?

12. Długość kota z ogonem wynosi 50 cm. Ile waży kilogram sierści kota?

13. Wchodzisz do ciemnego pokoju. Na stole stoją dwie lampy: naftowa i gazowa. Co najpierw zapalasz ?

14. Czy nocny stróż, kiedy umrze w dzień dostanie rentę ?

15. Lekarz dał Ci trzy tabletki i kazał brać co 30 minut. Ile trwała kuracja ?

16. Po stole chodzi dziesięć much. Trzy zostały zabite. Ile much zostało na stole ?

17. Malarz miał namalować na drzwiach numery 1-100. Ile musiał namalować dziewiątek ?

18. Kiedy było ostatnie spotkanie papieży ?

19. Na gałęzi siedziało dziesięć wron, trzy zostały zabite. Ile wron zostało na gałęzi

20. Pół śledzia kosztuje 50 groszy. Ile kosztuje 7 śledzi ?

21. Po stawie pływają kaczki, jedna za drugą. Ile pływa kaczek ?

22. W którym miesiącu rodzą się Murzyniątka ?

23. Statek ma 50 łokci długości. Ile łokci ma kapitan ?

24. Jak powiedzie poprawnie: 5-letnie kurczę, czy 5-letni kurczak ?

25. Który miesiąc ma 28 dni ?

26. Kij ma dwa końce. Ile końców ma 7,5 kija ?

- Siemka, Oskar. Słyszałem,...

- Siemka, Oskar. Słyszałem, żeś się ożenił!
- No.
- Dzieci planujecie?
- Drugie zaplanujemy...

Na miasto napadł smok....

Na miasto napadł smok. Palił domy, pożerał dziewice i robił dużo innych okropnych rzeczy. W mieście mieszkało trzech rycerzy: Duży, Średni i Mały. Tak więc mieszkańcy, gdy tylko uświadomili sobie co się dzieje, co sił w nogach pobiegli do Dużego Rycerza po pomoc:
- Duży Rycerzu, Duży Rycerzu! Ratuj nasz gród przed strasznym smokiem! W tobie nasza nadzieja!
Duży Rycerz zmarszczył czoło i rzekł:
- Hmmm... Wyprawa na smoka to poważna sprawa! Nie mogę zdecydować się tak od razu. Dajcie mi czas do namysłu. Przyjdźcie po odpowiedź za... no, za tydzień.
Smok, jak się zdaje, nie miał zamiaru czekać ani godziny. Cóż było robić? Mieszkańcy popędzili co sił w nogach do Średniego Rycerza.
- Średni Rycerzu! Ratuj nas przed okrutnym smokiem!
Średni Rycerz na to:
- No, no... Walka ze smokiem to nie byle co! Muszę się wcześniej dobrze zastanowić - sami rozumiecie. Odpowiem wam za... za... może za dwa tygodnie?
Rozgoryczeni, bez większych oczekiwań, poszli mieszkańcy do Małego Rycerza.
- Mały Rycerzu! Na nasze miasto napadł smok! Ratuj nas!
Mały Rycerz nic nie odpowiedział, tylko osiodłał konia, włożył zbroję, wsiadł na konia, dobył miecza i tarczy i... już, już chciał odjeżdżać, gdy któryś z oniemiałych ze zdziwienia mieszkańców wykrztusił z siebie:
- Mały Rycerzu! Ty... ty nie potrzebujesz ani chwili, żeby się zastanowić?
A Mały Rycerz na to:
- Tu się nie ma co zastanawiać, tu trzeba uciekać!