psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Po powrocie ojciec młodego...

Po powrocie ojciec młodego pyta:
- Synu opowiadaj jak tam było.
Syn odpowiada:
- Tato przerąbane. To już chyba koniec.
Ojciec zdziwiony:
Jak to koniec?! Co się stało?!
- No widzisz ojciec to było tak. Jak to młoda para w pierwszą noc
mieliśmy sex no i jak było już po wszystkim to ja tak z
przyzwyczajenia położyłem dwie stówy na stoliku.
- No to rzeczywiście synu jest przerąbane.
- Ale to jeszcze nie wszystko. Ona mi pięć dych wydała.

Pewien gość strasznie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Słyszałem, że masz...

- Słyszałem, że masz wspólnika. Co to za gość?
- Złoto, nie chłopak. Jak mi wyliczył dwanaście swoich wyroków - z miejsca nabrałem do niego zaufania!

Małżonka jednego z więźniów...

Małżonka jednego z więźniów poszła do naczelnika więzienia prosić o lżejszą pracę dla męża.
- Ależ szanowna pani, przy klejeniu papierowych toreb jeszcze nikt się nie przemęczył!
- Tak, ale on po tej pracy całymi nocami musi jeszcze kopać jakiś tunel...

SPOSÓB NA MĘŻCZYZNĘ...

SPOSÓB NA MĘŻCZYZNĘ

Otóż zdarzyło mi się przez pewien (na szczęście krótki) czas mieszkać w jednym pokoju z osobnikiem powszechnie znanym jako Friend. Mieszkanko zapewniało nam mnóstwo atrakcji typu cieknące rury, wybuchająca mikrofalówka, zawalające się łóżko i wiele innych. O resztę atrakcji dbaliśmy sami (czasami to się działo, oj działo). I tak pewnego dnia podczas jakiejś większej głupawki zapomnieliśmy o gotującym się obiadku. Skutkiem tego była spalona patelnia i dość burzliwa wymiana zdań, na temat tego, kto ma tę patelnię umyć. Po ok. półgodzinnych przepychankach typu: „Ty umyj, dzisiaj twoja kolej”, „Spaliłeś, to teraz szoruj” itd, itp. wpadłam na iście szatański pomysł. Z miną sugerującą poddanie się rzekłam:
- No dobrze, niech ci już będzie, za chwilę ją wyszoruję, ale najpierw pójdę się wykąpać.
Jak powiedziałam, tak zrobiłam... Kiedy wróciłam czyściutka i pachnąca, patelnia była idealnie wyszorowana, aż błyszczała. W czym tkwi sekret?

Otóż w naszym luksusowym mieszkanku nie domykały się drzwi do łazienki, a znad zlewu był idealny, panoramiczny wręcz widok na kabinę prysznicową.

Oczywiście żadne z nas nigdy nie przyznało się, że o tym wie.

Facetowi gdzieś w mieście...

Facetowi gdzieś w mieście zachciało się >na klocek<. Jako, że nigdzie w pobliżu skwerku żadnego kibelka ani knajpy nie było, wezwał taksówkę. W tej taksówce zmogło go zupełnie, tak że zrobił w niej co musiał, po czym, po uiszczeniu opłaty, opuścił pojazd. Po chwili taksówkarz, wykorzystując swój zmysł powonienia, odkrył całe świństwo. Zły i rozgoryczony dzwoni do swojego kumpla adwokata, z prośbą o poradę w tej odrażającej historii. Ten po przeglądnięciu kilku paragrafów zawyrokował:
- Sprawa jest prosta - po upływie 3 dni zguba należy do Ciebie...

Na wycieczce szkolnej...

Na wycieczce szkolnej w lesie Jasio pokazując palcem na czarne jagody pyta nauczyciela:
- Co to jest proszę pana?
- Czarne jagody Jasiu.
- A dlaczego one są czerwone?
- Bo są jeszcze zielone!

Krasnoludki...

Krasnoludki

Dlaczego krasnoludki idąc przez las się śmieją?

odp. Bo je mech po jajkach łaskocze

- Mamusiu, mamusiu, nie...

- Mamusiu, mamusiu, nie lubię dziadka!
- To zostaw na boku i zjedz kartofle.

Spotykają się dwaj studenci...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.