psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Rozmawiają dwaj kumple:...

Rozmawiają dwaj kumple:
- Wiesz, dziś zaczepił mnie facet na ulicy i zaczął wyzywać od transwestytów - mówi jeden.
- I co zrobiłeś?
- A co miałem zrobić? - Walnąłem go torebką!

Zebrał wódz indiański...

Zebrał wódz indiański „Siedzący Pies” całe swoje wielkie plemię na naradę wojenną:
- Czerwonoskórzy! Czy jesteśmy wielkim narodem?
- Taaaaaaaak!
- To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nuklearnym?
- .... Zbudujemy?
- Zbudujemy!
- Huuuuraaaa!
Ścieli więc tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i znoju; według starej, indiańskiej receptury wyprodukowali proch, napchali go do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz rakiety.
- A gdzie ją wystrzelimy?
- Na Erewań!
- A dlaczego na Erewań?
- Bo to jedyne miasto, jakie znamy!
Napisali na rakiecie: „Na Erewań”, zbili się w gromadę i podpalili lont.
Jak nie huknęło! Prawdziwy Armagedon: dom, swąd, wszystkich rozrzuciło w promieniu kilkunastu metrów....
Wódz bez nogi, bez ręki, podnosi głowę, otrzepuje się z kurzu i mówi:
- Ja pie****ę! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu?

Żona żali się do męża:...

Żona żali się do męża:
- Czesław, jak to jest, że my nigdzie razem nie wychodzimy?
- No dobra. Jutro opróżniam szambo, wezmę cię ze sobą.

Kontrola drogowa zatrzymuje...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi kobieta do...

Przychodzi kobieta do lekarza i mówi
Panie doktorze mój mąż nie chce się ze mną kochać. Na to lekaż niech pani doda 3 krople do posiłku męża na pewno pomoże. Uradowana kobieta wraca do domu i mówi
Kochanie chcesz zupy
Tak odpowiada mąż kobieta dodawszy preparatu do zupy poszła mu zanieść po chwili mąż biegnie do żony ona prawie rozebrana mąż staje i mówi kochanie na pewno nie ja nie mogę jeść pomidorowej daj mi 2 danie zona wkurzona poszło nałożyła mu kopytek i zaniosła poszła do sypialni rozebrała się nagle mąż przychodzi wystraszony i mówi:
Kochanie kopytka się pie****ą.

JAK (NIE)ODBIERAĆ TELEFONU...

JAK (NIE)ODBIERAĆ TELEFONU

Siedzę przy komputerze, i gonię kota z łóżka bo uwala mi się na świeżo wyprasowanej bluzce. Dzwoni telefon, otwieram klapkę, zapominam że rozmowę odbieram otwarciem klapki i z mych ust korali pada:
- Dziadygo jeden, wynocha z mojego łóżka! Tak słucham?
Na linii jeden z moich podatników:
- Yyyy... eee... Dzień dobry... Wie pani, kiedyś nawet myślałem, żeby zaprosić panią na kawę, ale jeśli ma mnie pani tak pożegnać, to chyba się nie odważę...
Jak się zaczęłam tłumaczyć, to w końcu nie dowiedziałam się co chciał.

- Nie rozumiem, jak jeden...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Drogówka przeprowadza...

Drogówka przeprowadza pobieżną kontrolę pojazdu pewnej nie najmłodszej już blondyny.
- Ma pani już mocno zdarty profil - stwierdza sprawdzając ogumienie policjant.
- A z pana też żaden Brad Pitt... - odcina się blondyna.

Czym się różni spalony...

Czym się różni spalony tost od kobieta w ciąży?
- Niczym. I tu i tu za późno wyjęty.

Kumpela robiła w nocnym....

Kumpela robiła w nocnym. Pewnego późnego wieczora weszła do niej starsza kobieta i robi zakupy. Po zapłaceniu jeszcze chwile rozgląda się po sklepie i dostrzegła...
-A co to jest, to takie tam u góry w tubce? To jakiś krem do twarzy?
Kumpela wyszła z za lady i patrzy, a staruszka pokazuje na żel Durex. Nie wiedziała za bardzo co ma pani odpowiedzieć i czy w ogóle starszej kobiecie wypada tłumaczyć co to i do czego, więc powiedziała tylko, że to jest żel pod prysznic, specjalnie dla małych dzieci. Staruszka powieszała, że właśnie czegoś takiego szukała dla wnuczki. Kupiła go. YAFUD