psy
fut
emu
#it
hit
syn
lek

Przychodzi facet do domu...

Przychodzi facet do domu po nocnej zmianie, wchodzi do sypialni i widzi 4 nogi wystające spod kołdry. Wziął kij i zaczął bić te 2 osoby, następnie poszedł do kuchni, tam siedzi żona i mówi:
- Cześć kochanie, twoi rodzice przyjechali i śpią w naszej sypialni...

Wycieczka w tropiku....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Po długim niewidzeniu...

Po długim niewidzeniu się, ciotka spotyka Marysię.
- Co słychać, Marysiu?
- Mamusia urodziła siostrzyczkę.
- Ale przecież wasz tatuś jest już od trzech lat zagranicą!
- Tak, ale często pisze...

Idzie sobie czerwony...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pani zadaje klasie takie...

Pani zadaje klasie takie zadanie:
- Dzieci, w domu narysujcie jakiś ładny rysunek.
Następnego dnia sprawdza pracę domową, więc prosi do siebie 3 osoby żeby wystawić im ocenę:
- Poproszę do siebie Małgosię, Pawełka i Jasia.
Dzieci ustawiają się w małą kolejkę do pani.
- Małgosiu dostajesz 5.
- Pawełku dostajesz 4.
- Jasiu dlaczego nic nie narysowałeś?
- Ależ narysowałem proszę Pani.
- To dlaczego kartka jest pusta?
- Bo koza zjadła całą trawę i poszła dalej.
- A to ciekawe, ale powinno chociaż zostać piękne błękitne niebo.
- To też zjadła wie pani jakie są kozy.
- No dobrze 3 Jasiu.

Dlaczego Muminki są białe?...

Dlaczego Muminki są białe?
- Bo kąpią się w Arielu.

Jak politycy i urzędnicy...

Jak politycy i urzędnicy zabierają nam większość naszych pieniędzy...

Dla uproszczenia rozważań przyjmijmy, że każdy dostaje pensję raz w miesiącu i raz w miesiącu jest ona uszczuplana o podatki (dochodowy i o ew. VAT). W styczniu mamy 100zł.
1. Styczeń - boli nas ząb, idziemy do dentysty i płacimy 100zł za plombę. Dentysta nie jest VAT'owcem więc odprowadza tylko podatek dochodowy - zostaje mu 82 zł, 18 zł zabiera państwo.
2. Luty - dentyście zepsuł się komputer i zanosi go do serwisu - przeinstalowanie windows kosztuje 82 zł brutto - informatykowi po odprowadzeniu VAT'u zostaje 66.66 zł, a po odprowadzeniu podatku dochodowego 54.66. Państwo zabrało 27.34 zł - to aż 1/3 tego co dostał informatyk za instalację windowsa!
3. Marzec - koniec zimy, informatyk jedzie wymienić opony zimowe na letnie - za usługę płaci 54.66 brutto - wulkanizatorowi po odprowadzeniu VAT'u oraz podatku dochodowego zostaje 36.44 zł. Państwo zabrało 18.22 zł.
4. Kwieceń - wulkanizator wyciąga kurtkę letnią i okazuje się, że zamek nie trzyma, więc zanosi ją do krawca - wymiana zamka kosztuje 36.44 zł. Krawiec jest na karcie podatkowej, więc płaci on stałą stawkę podatku w wysokości 154zł. W tym miesiącu po odliczeniu wszystkich kosztów zarobił 1540zł, więc podatek stanowi 10% zysków. Z 36.44 zł krawcowi zostaje 32.80 zł. Ufff, temu to dobrze, państwo go tak mocno nie okradło...
5. Maj - po majówce krawiec idzie wywołać zdjęcia do fotografa - płaci 32.80 zł za usługę. Fotograf musi odprowadzić VAT i podatek dochodowy, zostaje mu 21.87 zł, państwo zabrało 10.93 zł w formie podatków.

Przez 5 miesięcy Państwo zabrało 78% naszych pieniędzy! To tylko 5 miesięcy, i nie bierzemy pod uwagę np. paliwa, papierosów czy alkoholu, gdzie podatki są dużo wyższe! Przez rok podatki rosną do około 90%! Ktoś powie, że Państwo wprowadza zarobione pieniądze spowrotem do obrotu... niech ten ktoś się zastanowi ile z tych pieniędzy trafia spowrotem do nas, szarych podatników! Dlaczego firmy mają problemy z płatnościami? Nie ma pieniądza w obrocie, bo ma je Państwo!

I jak tu k** nie mówić, że Państwo to nie złodzieje??

Majster pyta robotnika:...

Majster pyta robotnika:
- Dlaczego ty nosisz po jednej desce, a Twój kolega po dwie?
- Bo to menda jest - nie chce mu się dwa razy chodzić!

Żona jednego rolnika...

Żona jednego rolnika rozwiązywała krzyżówki z pism kobiecych i wreszcie któregoś razu otrzymała informację, że wygrała główną nagrodę "Wyjazd na dwa tygodnie do Egiptu z mężem". Wieść gruchnęła po wiosce niczym błyskawica i przed wyjazdem odbyło się posiedzenie w remizie. Sołtys mówi:
- Pamiętajcie wszystko co zobaczycie w tym Egipcie, bo po powrocie będziecie musieli nam dokładnie opowiedzieć.
Małżonkowie wyjechali, a po dwóch tygodniach wrócili z powrotem. Natychmiast w remizie zebrała się cała wioska i zaczynają się pytania:
- No, i jak tam było
- Jak było, jak było!. Gorąco, sucho i w cholerę ichniejszego robactwa!
- No ale co żeśta widzieli, gadajcież!?
- No pustynie, palmy, rzekę, zwierzęta
- No właśnie, jakie tam zwierzęta były?
- No...zebry były
- A co to takiego?
- Jakby Wam to tak po chłopsku powiedzieć? No koń jaki jest każdy wie, nie?
- No przecież
- No to całkiem jak koń ino z góry na dół paski ma jak piżama
- Aha, i co jeszcze?
- Co jeszcze, co jeszcze...O żyrafy były
- A co to takiego?
- Jakby Wam to tak po chłopsku powiedzieć? No koń jaki jest każdy wie, nie?
- No przecież
- No to całkiem jak koń ino taką długaśną szyję miała i w takie plamy
- Aha, i co jeszcze?
- Co jeszcze, co jeszcze...O krokodyle były
- A co to takiego?
- Jakby Wam to tak po chłopsku powiedzieć? No koń jaki jest każdy wie, nie?
- No przecież
- No to za skur...na do konia nie podobne

Baca został oskarżony...

Baca został oskarżony o nielegalne posiadanie broni. Pod koniec rozprawy sędzia pyta się:
- Czy podsądny ma coś na swoją obronę?
- Tak, czołg w stodole.
.