#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Żonaty facet przyszedł...

Żonaty facet przyszedł do spowiedzi.
- Mam romans z pewną kobietą - mówi.
- A coś bliżej? - zaciekawia się ksiądz.
- No, spotykamy się, ale tylko ocieramy się o siebie, jeszcze nie bylo penetracji!
- Tarcie to jest to samo co włożenie! Odmówisz 5 zdrowasiek i dasz na ofiarę 100 zł.
Gość odmówił modlitwę i kieruje się do wyjścia, a ksiądz caly czas go obserwuje. Wybiega z kofesjonału i krzyczy:
- Widziałem! - Nie wsadził pan 100 zł na ofiarę!
- Ale potarłem stówką o puszkę. Sam ksiądz mówił, że tarcie to to samo co włożenie!

Sprawa w sądzie. Sędzina...

Sprawa w sądzie. Sędzina pyta myśliwego:
- Dlaczego postrzelił pan swojego kolegę?
- Pomyliłem go z sarną!
- A kiedy się pan zorientował, że to pomyłka?
- Kiedy sarna odpowiedziała ogniem!

Wracam do domu i nic...

Wracam do domu i nic nie działa, telewizor, lodówka, nawet światło - wszystko spalone. Trochę czasu zajęło wyjaśnienie o co chodzi. Jak się okazało u sąsiadów tak samo, tez wszystko spalone, a żadnej burzy nie było. Otóż pan elektryk grzebiąc coś przy elektryce, podpiął pol osiedla pod 380V zamiast 220V. YAFUD

Późno w nocy mąż Francuz...

Późno w nocy mąż Francuz dobiera się do żony Francuzki:
- Nie teraz Jean, jestem taka zmęczona. Zostaw w szklance, rano wypije.

POLSKAAAAAAAA...

POLSKAAAAAAAA

W trolejbusie w Tychach:
Podpity kibic:
- Poooolskaaaaa białooo-czerwooniii...!
Jego kumpel:
- Cicho, nie rób wstydu...

Na urodziny 102-letniej...

Na urodziny 102-letniej kobiety przyszedł redaktor.
Mówi:
- W czym tkwi sekret pani długiego życia?
- Nie mam pieniędzy na pogrzeb. - odpowiedziała staruszka.

PYTANIE NA CZASIE...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mąż daje żonie 300 złotych...

Mąż daje żonie 300 złotych i mówi:
- Kochanie, masz tu kaskę i idź sobie na miasto, bo ja będę oglądał mecz.
- Ależ to za dużo, nie potrzebuję aż tyle.
- Potrzebujesz, potrzebujesz. To ma ci wystarczyć na 5 tygodni.

Koleżanka do Jasia:...

Koleżanka do Jasia:

Pobawimy się w szkołę?
Tak, tylko ja będę nieobecny.

Gość posuwa nowowyrwaną...

Gość posuwa nowowyrwaną panienkę. Zrobił co do niego należało, a dziewczyna:
- Słuchaj Misiaczku, mógłbyś jeszcze raz?
- Dobra, ale potrzebuję się zdrzemnąć 15 minut, a Ty w tym czasie trzymaj mnie za jaja.
Dziewczyna lekko zdziwiła się, ale złapała za wór i trzyma. Po 15 minutach facet obudził się i znowu dokonał aktu kopulacji. Dziewczyna zadowolona, ale naszła ją chęć na jeszcze, więc pyta:
- Nie dałoby rady jeszcze raz?
- Okej, tylko muszę się znowu zdrzemnąć 15 minut, a Ty w tym czasie trzymaj mnie z jaja.
Jak sobie zażyczył, tak zrobiła. Minęło 15 minut, gość się obudził i znowu zrobił swoje. Tym razem w pełni zadowolił dziewczynę. Ona zbiera się już do wyjścia, ale postanowiła coś niecoś wyjaśnić:
- Powiedz mi Misiu jak to jest, że trzymanie za jaja tak szybko Cię regeneruje?
- Eee, ja tak mam, że się regeneruję, trzymanie za jaja nic nie daje.
- To po co mi kazałeś trzymać?
- Chciałem się zdrzemnąć, ale Cię nie znam, więc bałem się, żebyś mi mieszkania nie obrobiła.