psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Co to jest >babcing...

Co to jest >babcing<?

Babcing - sport ekstremalny uprawiany głównie w środowiskach geriatrycznych subkultur wielkich miast. Polega na wyczekiwaniu na pasach na nadjeżdżające samochody i takie wtargnięcie na jezdnię, aby uzyskany pisk opon był jak najgłośniejszy.

W małżeństwie informatyków:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mama bardzo była ciekawa,...

Mama bardzo była ciekawa, co jej córka robi z chłopakiem, gdy zamykają się w pokoju. Pewnego razu ciekawość zwyciężyła i mama spróbowała podejrzeć przez dziurkę od klucza. Patrzy, a tam dzieci na środku pokoju klęczą i żarliwie się modlą. Wzruszona mamusia otwiera pokój i złamanym ze wzruszenia głosem:
- Ale z was porządne dzieci. A powiedz mi córeczko, o co się tak pięknie modlicie?
- O miesiączkę mamusiu...

Mąż spotyka sąsiada....

Mąż spotyka sąsiada.
-Co byś zrobił, gdybyś zastał żonę z kochankiem?
-Nie wiem.
-To przemyśl sobie, zanim dojdziesz do domu, żebyś nie był zaskoczony...

Do apteki wchodzi młody...

Do apteki wchodzi młody człowiek:
- Mógłby mi pan magister sprzedać prezerwatywę? Moja narzeczona zaprosiła mnie na kolację do domu. Chodzimy ze sobą już trzy miesiące i robi się coraz goręcej. Myślę, że dzisiaj wieczorem dam jej spróbować ciasteczko.
Farmaceuta sprzedaje mu prezerwatywę, chłopak wychodzi... po chwili wraca:
- Niech mi pan da jeszcze jedną. Siostra narzeczonej to niezła du*cia. Nieraz rozchylała przede mną nogi, czasem widziałem nawet jej mokre stringi. Wydaje mi się, że i ona coś chce, a idę do nich do domu dzisiaj wieczorem...
Farmaceuta wydaje mu drugą prezerwatywę. Po chwili młodzieniec wraca ponownie:
- A może jeszcze jedną, bo matka narzeczonej też niczego sobie. Ociera się o mnie kiedy przechodzę, a że idę do niech wieczorem do domu, no to wie pan...
Wieczorem przy kolacji chłopak siedzi za stołem obok narzeczonej, a po drugiej stronie stołu usiadły siostra i matka. Wchodzi ojciec i zasiada za stołem. Chłopak opuszcza natychmiast głowę, składa ręce do modlitwy i zaczyna się modlić:
- Dziękujemy Ci, Boże, za to jedzenie... Dziękujemy Ci, Boże, za to jedzenie...
Mija pięć minut a on dalej się modli. Rodzina wymienia zdziwione spojrzenia, a narzeczona mówi:
- Nie wiedziałam, kochanie, że jesteś taki wierzący!
- A ja nie wiedziałem, że twój ojciec jest farmaceutą.

Dwóch facetów korzysta...

Dwóch facetów korzysta z sasiadujacych ze soba kabin. W pewnym momencie jeden z nich orientuje sie, ze w jego kabinie nie ma papieru toaletowego.
Puka wiec do sasiada.
- Ma pan tam moze papier toaletowy?
- Niestety, u mnie też nie ma.
- A ma pan moze jakąś gazetę albo czasopismo?
- Przykro mi.
Po chwili milczenia pierwszy facet znów pyta:
- A może ma pan rozmienić stówę?

Ateista rozbił się samolotem...

Ateista rozbił się samolotem w środku dżungli. Gdy przedziera się przez zarośla, nagle spotyka armię tubylców. W rozpaczy myśli sobie:
-O Boże, teraz już po mnie.
Nagle słyszy głos z nieba:
-Nie bój się, weź kamień i rzuć nim w wodza.
Facet rzucił i trafił go między oczy. Tubylcy się wściekli. Wtedy z nieba ponownie rozbrzmiewa głos:
-No, stary, teraz to dopiero masz przerąbane…

Dlaczego warto wytatuować...

Dlaczego warto wytatuować sobie 1000 dolarów na penisie?
I - Możesz bawić się swoją forsą dowoli
II - Możesz patrzeć jaj kapitał rośnie
III - Twoja kobieta może ciągnąć forsę do woli

Dzisiaj dowiedziałam...

Dzisiaj dowiedziałam się, że mój były, który zerwał ze mną miesiąc temu ma już nową dziewczynę - moją kuzynkę. Kuzynkę, która przez ostatni miesiąc podtrzymywała mnie na duchu i wysłuchiwała moich wyznań sercowych. YAFUD

Tajna narada w Kancelarii...

Tajna narada w Kancelarii Rzeszy. Nad mapą pochylają się Hitler, Himmler i reszta zgrai. Nagle do pomieszczenia wchodzi Stirlitz. Wyjmuje miniaturowy rosyjski aparat szpiegowski wielkości cegły, ważący 12 kg, i z wysiłkiem zaczyna fotografować wszystkie tajne plany. Potem kładzie na stole 2 pomarańcze i wychodzi.
– Kto to jest?! – syczy Hitler.
– Eee... to Stilritz. Ten piekielny rosyjski szpieg – mruczy Himmler.
– Czemu go nie aresztujesz?
– Nie ma sensu – wzdycha Himmler. – I tak się wykręci. Powie, że przyniósł pomarańcze.