psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

W środku nocy Kowalski...

W środku nocy Kowalski wezwał lekarza. Ten go zbadał i pyta:
- Kowalski, sporządziłeś już testament?
- Rany Boskie, panie doktorze! Tak źle ze mną?
- Sprowadź pan tu błyskawicznie notariusza i swoją najbliższą rodzinę!
- Panie doktorze, czy ja UMIERAM?!
- Nie. Po prostu nie chcę być jedynym, którego bez sensu wyrwano ze snu w środku nocy.

Rosyjscy neurolodzy odkryli...

Rosyjscy neurolodzy odkryli nerw łączący oko bezpośrednio z dupą.
Kiedy ukłuli pacjenta igłą w dupę, w jego oku pojawiła się łza.
Kiedy wbili te sama iglę w oko, pacjent się zesrał.

A WY OTKUDA?...

A WY OTKUDA?

Historia ta zdarzyła się w latach 70 koledze mojego ojca. Rzeczony kolega był paleontologiem. W tym czasie naukowcy z demoludów jeździli za dinozaurami do Mongolii - tanio, "słuszny" kraj i sporo ciekawych kości w ziemi.
Żyło się dobrze. Wstawało się, pracowało się, ile się chciało, potem piło się, ile się mogło, a potem spało się ile wlazło. Dlatego też pewnego dnia ów kolega, kiedy próbowano go obudzić potrząsaniem za ramię, obruszył się z oburzeniem i próbował zasnąć dalej. Potrząsanie jednak powtórzyło się, dlatego zdecydował się obrócić głowę i otworzyć jedno oko...
W samym środku Mongolii, w pasterskiej jurcie budził go radziecki pułkownik. Widząc, że budzony przytomnieje, wojskowy zadał rzeczowe pytanie:
- Wy otkuda? (skąd jesteście?)
Kolega myśli sobie: "sojusznik nie sojusznik, ale nie jesteśmy w Związku tylko w Mongolii, co on sobie myśli?" - i odpowiedział:
- A wy otkuda?! (a wy skąd jesteście?!)
Pułkownik niezrażony, spokojnie mówi:
- Idi sa mnoj (idź ze mną).
Wyszli przed jurtę, pułkownik pokazuje ręką w jakimś kierunku i mówi:
- My otsiuda. A wy otkuda? (My jesteśmy stamtąd. A wy skąd?)

A teraz proszę się zastanowić, jaka była mina i odpowiedź kolegi, kiedy podążył wzrokiem w kierunku wskazanym przez pułkownika i zobaczył tak na oko batalion pancerny...

Teściowa otwiera drzwi...

Teściowa otwiera drzwi zięcia.
A zięć się pyta:
- Na ile teściowa przychodzi?
- Na ile zechcecie.
- To teściowa nawet nie przekroczy progu?

Na posterunek policji...

Na posterunek policji przychodzi kobieta, zgłaszając zaginięcie męża.
-Od kiedy nie ma go w domu?
-Od trzech tygodni.
-To dlaczego przychodzi pani dopiero teraz?
-Bo jutro mąż ma wypłatę!

Nauczycielka mówi do...

Nauczycielka mówi do dziewczynek przed lekcją:
- Jeżeli Jasiu wejdzie do klasy i powie coś głupiego wybiegnijcie natychmiast !
Po chwili Jasiu wbiega do klasy i krzyczy:
- Hej!! Burdel budują za rogiem!
Uczennice jak kazała Pani wybiegły.
Jasiu:
- Gdzie k***y ??!! Dopiero fundamenty kładą

Policjant zatrzymuje...

Policjant zatrzymuje dwóch podejrzanych osobników i prosi o ich dokumenty. Gdy otrzymał dowód pierwszego, czyta:
- Do...wód o...so...bi...sty. Dobrze. A teraz proszę o pana dowód.
Po chwili znów czyta:
- Do...wód o...so...bi...sty. O, panowie są braćmi!

Przychodzi Jasiu do mamy...

Przychodzi Jasiu do mamy i mówi:
- Dostałem pierwszą jedynkę w szkole.
- Nie martw się przecież uczeń bez pały to...
- Uczennica?

Młody działacz PSL idzie...

Młody działacz PSL idzie na rozmowę kwalifikacyjną do Ministerstwa Rolnictwa.
- Dlaczego chce Pan pracować właśnie tutaj?
- Oj, tato...

- Mamusiu co byś zrobiła...

- Mamusiu co byś zrobiła jak by tak tatuś nagle umarł?
- Cycki.