psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Czym żołnierz myje zęby? ...

Czym żołnierz myje zęby?
Żołnierz myje zęby czym prędzej.

Rybak złowił złotą rybkę,...

Rybak złowił złotą rybkę, ta mówi do niego spełnie Twoje jedno życzenie,ale dobrze się zastanów,bo tylko jedno... Myśli myśli i mówi tak:
- wiesz,chciałbym zobaczyć Austrię,ale że boję się latać samolotami,wybuduj mi autostradę do Austrii
Rybka mówi:
- no co ty głupi jestes,jak autostradę do Austrii,weź ty lepiej pomysł raz jeszcze
Na to rybak:
- wiesz rybko bo ja to stary kawaler jestem,ciągle sam to weź ty mi pomóż zrozumieć kobiety...
rybka : ....
- dobra to jaka chcesz ta autostradę 2,a 4 pasmową? ....

Żona zmusiła Kowalskiego...

Żona zmusiła Kowalskiego do przysięgi:

-Tu klękaj i przysięgaj, że już więcej pić nie będziesz.

-Klęczy Kowalski i przysięga:

-Już więcej pić nie będę, ale mniej też nie...

Listonosz przyniósł do...

Listonosz przyniósł do komisariatu kartę pocztową nadesłaną przez sierżanta Fąfarę z wczasów zagranicznych. Jeden z policjantów czyta ją na głos:
- "Jest wspaniale! Ale te upały... Wyobraźcie sobie, wczoraj było ponad 40 stopni w cieniu".
Jeden z policjantów dziwi się:
- Po co on pojechał na wczasy zagraniczne? Zapłacił kupę forsy, a teraz siedzi w cieniu.

Pijany w sztok facet...

Pijany w sztok facet toczy się do domu, na podwórku pies zaczyna szczekać z radości, facet szepta do niego:
- Ciii Azorku, jak się baba obudzi nie będziesz miał gdzie spać...

U psychiatry: ...

U psychiatry:
- Trochę się pogubiłem w pańskiej historii. Czy mógłby pan zacząć od początku?
- No dobrze. A więc, na początku stworzyłem Ziemię...

Kogo nazywamy królem...

Kogo nazywamy królem zwierząt w ogrodzie zoologicznym?

(Dyrektora ZOO)

Pewnego słonecznego popołudnia...

Pewnego słonecznego popołudnia, dwóch facetów siedzi w pubie, pije Guinnessa, a jeden mówi do drugiego:

- Widzisz tego faceta? Wygląda jak ja! Idę z nim porozmawiać.

Idzie więc do niego i klepie go w ramię:

- Przepraszam pana - mówi - ale zauważyłem, że wygląda pan jak ja!

Facet odwraca się I mówi:

- Taa, ja spostrzegłem to samo. Skąd pan jest?

- Z Warszawy.

- Ja też! Na jakiej ulicy pan mieszka?

- Na Zielnej.

- Ja też! A jaki numer?

- 54 - mówi zszokowany.

- Ja też! Jak się nazywają pańscy rodzice?

- Jerzy i Maria.

- Moi także! To niewiarygodne!

Zamawiają więcej Guinnessa i dalej gadają, akurat barmani zmieniają się. Jeden podchodzi do drugiego i pyta:

- Co się dziś działo?

- Och, Kowalscy, ci bliźniacy, znowu sobie popili.

MONOLOG...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jeśli mężczyzna proponuje...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.