Jezus wchodzi do knajpy, w której siedzą Polak, Niemiec i Rusek.
- Cześć, Jezus jestem, uzdrawiam dotknięciem ręki. Niemiec zaraz dał sobie coś uzdrowić, Rusek też, a Polak mówi:
- Tylko się nie zbliżaj, bo mam jeszcze tydzień chorobowego.
Synek mówi do mamy
- Mamo, a dlaczego moja kuzynka nazywa się róża ?
- Ponieważ twoja ciocia lubi kwiaty.
- A ty co lubisz mamo ?
- Przestań zadawać głupie pytania Wacuś .
Przychodzi zajączek do sklepu z art. metalowymi i pyta niedźwiedzia:
-Niedźwiedziu czy jest marchewka?
Niedźwiedź na to:
-Nie ma!
Na drugi dzień zajączek przychodzi do tego samego sklepu i pyta:
-Czy jest marchewka?
Niedźwiedź już poddenerwowany odpowiada, że nie ma. Sytuacja powtarza się jeszcze kilka razy, aż w końcu niedźwiedź nie wytrzymuje i mówi:
-Zajączku, jeśli jeszcze raz przyjdziesz i zapytasz o marchewkę, to cię przybiję gwoździami do ściany.
Następnego dnia zajączek znowu przychodzi do sklepu i pyta niedźwiedzia:
-Czy są gwoździe?
-Nie ma!
-A marchewka?
- Halo - mówi Kowalski. Panie doktorze, proszę natychmiast przyjechać, ponieważ moja żona ma ostry atak wyrostka robaczkowego!
- Spokojnie panie Kowalski. Dwa lata temu osobiście wyciąłem pańskiej żonie wyrostek robaczkowy. Czy słyszał pan kiedyś, aby człowiekowi po raz drugi pojawił się wyrostek?
- A czy pan słyszał doktorze, że u człowieka może się pojawić druga żona?