psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Jeżeli mąż odpowiada...

Jeżeli mąż odpowiada żonie "Nie, kochanie!" to oznacza, że pytanie było w stylu: "Długo jeszcze będziesz się gapił w ten komputer?" Albo podobne.
Jeżeli mąż odpowiada żonie "Jak chcesz, kochanie!" to oznacza, że pytanie było w stylu: "Chciałbyś, żebym pofarbowała sobie włosy?" Albo podobne.
Jeżeli mąż odpowiada żonie "Tak, kochanie!" to oznacza, że pytanie brzmiało: "Czy ty mnie w ogóle słuchasz?" I żadne inne...

Siedzi zając w trawie...

Siedzi zając w trawie i pali papierosa. W pobliżu przechodzi krowa i zwraca mu uwagę:
- taki mały, a już kurzy.
Na to zając:
- taka duża, a stanika nie nosi.

Dlaczego zespoły metalowe...

Dlaczego zespoły metalowe szybko grają?
- Bo gdy człowiek się spieszy, to się diabeł cieszy.

SKĄD TEN DRUT?...

SKĄD TEN DRUT?

Młoda, tuż po asesurze, pani prokurator otrzymała do samodzielnego prowadzenia pierwsze sprawy. W jednej z nich, toczącej się o przestępstwo z art. 197 k.k. (gwałt), postanowiła wystąpić o przedłużenie czasu postępowania przygotowawczego, celem dokonania następujących ustaleń:
- Skąd w miejscu i w czasie zdarzenia wziął się drut,
- Czy był to drut kolczasty,
- Czy nie został skradziony z pobliskiego ogrodzenia,
- Jaką drut miał długość,
a przede wszystkim:
- Dlaczego pokrzywdzona miała go ciągnąć i dokąd.

Wigilia.Facet gotowy,zwarty...

Wigilia.Facet gotowy,zwarty i czeka na 1 gwiazdkę.Oczywiście puste miejsce zostawił...a tu nagle dzwonek.
- Puk,puk!!
- Kto tam!-mówi facet.
- Strudzony wędrowiec,czy jest miejsce?
- Jest.
- A mogę skorzystać?
- nie.
- Czemu??
- Bo tradycyjnie musi być puste!!

W CUDZYM PAŚNIKU...

W CUDZYM PAŚNIKU

Moja fantastyczna siostra zmienia mieszkanko... Wiadomo, jak to na przeprowadzkach - stosy szmat do spakowania, wory z ciuchami, kartony pełne książek itp. itd. A że kartonów wiecznie mało, wysłała swojego mężunia na zwiady pod sklepy spożywcze... Tyle tytułem wstępu...
Pod jednym ze sklepów, na wielkim wózku stały kartony... Podszedł do nich mój szwagier, zaczyna przegląd: co większe na bok, a mniejsze odkładał na wózek. I kiedy taki zaaferowany kartonami, pochłonięty ciężką pracą nie zwracał uwagi na otaczający go świat, usłyszał za sobą głos... Przepity, zachrypnięty, budzący grozę głos:
- Te, nowy!!! Wyp***dalaj stąd!!!

Zepsuł się kobiecie samochód...

Zepsuł się kobiecie samochód na drodze, prosi o pomoc przechodzących górali. Górale naprawili, ale gdy chciała im zapłacić okazało się, że górale wolą zapłatę w naturze. Nie bardzo się to jej podobało, ale co miała zrobić. Poprosiła ich tylko żeby założyli prezerwatywy bo nie chce zajść w ciążę. Górale się zgodzili, itd.
Na następny dzień spotykają się w knajpie wioskowej i jeden mówi:
- Josiek, zalezy nom na tym zeby nie zasła w ciąze?
- Ni.
- No to sciągamy te gumki!!!

Pani w szkole pyta dzieci...

Pani w szkole pyta dzieci na czym śpią rodzice. Padają różne odpowiedzi:
- Na materacu - zgłasza się Kazio.
- Na tapczanie - mówi Zosia.
- Na wersalce - zgłasza się Marysia.
- Na sznurku - woła Jasio.
- Na sznurku??? Skąd Ci to przyszło do głowy? - pyta zdziwiona nauczycielka.
- Tak, odpowiada z rezonem Jasio - sam słyszałem jak mama mówiła do taty: - "Szybciej się spuszczaj, bo się spóźnisz do pracy".

Magiczne Przygody Kubusia...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wczoraj byłem po zajęciach...

Wczoraj byłem po zajęciach w drogerii. Gdy oglądałem na jednej z pułek perfumy, które mógłbym kupić narzeczonej zachaczyłem torbą o stojak z okularami. Kiedy ruszyłem dalej stojak przewrócił się, a ja przestraszyłem się i odskoczyłem gawałtownie w bok, wpadając wprost na pułkę z perfumami. Bilans mojej niezgrabności to -2200zł na koncie i kilka szwów na ręce. YAFUD