psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Policjant zatrzymuje...

Policjant zatrzymuje czarne bmw. Ze środka wysiada dresiarz szeroki w barach, łysy, obwieszony złotą biżuterią.
- Imię ? - pyta policjant.
- Rysiek.
- Nazwisko?
- Kowalski.
- Adresik ?
- No, oczywiście oryginalny. Adidasa.

Skąpo ubrana nastolatka...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi Fornalik do...

Przychodzi Fornalik do wróżki i pyta się jaki będzie wynik meczu Polska-Niemcy na Euro 2016.Wróżka mu mówi:
- Polacy strzelą w tym meczu 4 bramki.
Po chwili dodaje:
- Dwie Podolski i dwie Klose.

Rozmowa telefoniczna:...

Rozmowa telefoniczna:
- Halo, to ty?
- Nie, to ja?
- Przepraszam, pomyłka.

We furmankę z dużą siłą...

We furmankę z dużą siłą walnęło BMW.
Kierowca wysiadł i patrzy.
Wóz cały rozwalony, konie leżą w stanie agonalnym, woźnica bez nóg.
Żal mu się zrobiło koni, więc wyjąl pistolet i zastrzelił jednego konia potem drugiego.
W końcu podchodzi do woźnicy a ten widząc co się dzieje zarzucił kurtkę na obcięte nogi i mówi:
- Panie mnie nawet nie drasnęło.

Jedzie facet Land Roverem...

Jedzie facet Land Roverem przez bezdroża Środkowego Zachodu, głusza kompletna, dzicz i zadupie. Jedzie tak sobie, jedzie, a tu nagle - bęc, silnik zgasł. Paliwo jest, akumulator kręci, co za cholera? Stoi tak facet wśród tego odludzia przy Land Roverze z podniesioną maską, do najbliższej osady ludzkiej dziesiątki mil wertepów, skrobie się po głowie i nie wie co dalej.
Aż tu patrzy - zbliża się do niego kary mustang.
Podbiegł do samochodu, zajrzał pod maskę i bach, przykopał z boku!
Silnik - jak zaczarowany - zaskoczył!
Facet oszołomiony pojechał dalej, w następnej osadzie opowiada całą historię właścicielowi stacji benzynowej.
- Kary, mówi pan? No to miałeś pan szczęście!
- Szczęście, dlaczego? - pyta zdumiony wędrowiec.
- Bo tu jeszcze biega po okolicy siwek, ale on się kompletnie nie zna na samochodach!

Jasio wraca do domu....

Jasio wraca do domu. Tato się go pyta:
-Jaką dostałeś dzisiaj ocenę?
-Piątkę.
-To dobrze. Masz tu 2 zł i idź kup sobie lody.
Następnego dnia:
-Jaką dostałeś dzisiaj ocenę?
-Piątkę.
-To dobrze. Masz tu 2 zł i idź kup sobie lody.
Sytuacja się powtarza jeszcze przez parę dni:
-Jaką dostałeś dzisiaj ocenę?
-Piątkę.
-To dobrze. Masz tu 2 zł i idź kup sobie lody.
-Aha, coś mi się jeszcze przypomniało... Masz iść jutro do mojej wychowawczyni.
Tak więc tata to zrobił. Na miejscu nauczycielka pyta się ojca Jasia:
-Co się dzieje z pana synem? Ciągle dostaje jedynki.
-Jak to?! Przecież mówi mi, że dostaje same piątki!
-W takim razie dam panu takie urządzenie; jeśli Jaś będzie kłamał maszynka powie „Pipii", jeśli zaś mówi prawdę - nic nie powie.
Więc po lekcjach Jasiu wraca ze szkoły. Tatuś się go pyta:
-Jaką dostałeś dzisiaj ocenę?
-Piątkę.
-Jasiu, ty mi tu nie kłam! Ja mam takie urządzonko co wykrywa twoje kłamstwa!
-No dobrze, czwórkę.
-„Pipii"
-No dobrze, trójkę.
-„Pipii"
-No dobrze, dwójkę.
-„Pipii"
-No dobra, jedynkę...
Wtenczas przyszła mama:
-Jak ja chodziłam do szkoły, to dostawałam same piątki!
-„Pipii"
-No dobra, czwórki.
-„Pipii"
-No dobra, trójki...
Nagle zabiera głos tata:
-A jak ja chodziłem do szkoły...
-„Pipii"

Młoda para spodziewa...

Młoda para spodziewa się dziecka. Nie wiedząc, na co mogą sobie teraz pozwolić w łóżku, udają się po poradę do lekarza:
- Panie doktorze czy kiedy małżonka jest teraz w ciąży możemy dalej współżyć?
- Podczas pierwszych 3 miesięcy mogą państwo całkiem normalnie współżyć. Podczas kolejnych 3 radzę kochać się tylko w pozycji "na pieska". Podczas ostatnich miesięcy ciąży, radzę jednak przejść do pozycji "na wilka".
- "Na wilka"? A jak to jest??
- Kładzie się pan obok żony i wyje...

Facet spotyka kolegę...

Facet spotyka kolegę policjanta na ulicy.
- Cześć co robisz?
- Niosę piwo dla komendanta.
- A po co Ci te drzwi?
- Kazał przynieść coś do otwierania.

Samochodem jedzie mechanik,...

Samochodem jedzie mechanik, elektryk i programista. W pewnym momencie silnik gaśnie, samochód się zatrzymuje. Mechanik mówi:
- Cholera, pewnie gaźnik się zatkał.
- E, nie. To na pewno cewka zapłonowa. - stwierdza elektryk.
Programista na to:
- Chłopaki, a gdybyśmy tak spróbowali wysiąść i wsiąść jeszcze raz!