#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

W jakim tempie rośnie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Sika pijak na ulicy,...

Sika pijak na ulicy, podchodzi policjant i mówi:
- No będzie to pana kosztowało mandacik 50 zł.
Facet wyciąga stówę, a policjant:
- Nie mam wydać.
- Lej pan, ja stawiam.

Policjant po wypadku,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Jak masz na imię?...

- Jak masz na imię?
- Roman
- A ja Zosia. Chcesz uprawiać wirtualny sex?
- Tak!
- Powoli się rozbieram i zaczynam tańczyć...
- Mmmm!
- Biorę w ręce swoje piersi... jak tam twój mały przyjaciel?
- Andrzej? A w porządku. Samochód se kupił. A czemu pytasz?

Pijany policjant zatrzymuje...

Pijany policjant zatrzymuje pijanego kierowcę:
- Nie wolno we dwóch siedzieć za kierownicą! - mówi policjant.
- No dobrze, ale czy to od razu trzeba cały samochód otaczać? - pyta kierowca.

CHODŹ, BO CO LUDZIE POWIEDZĄ?...

CHODŹ, BO CO LUDZIE POWIEDZĄ?

Idę sobie pewnego pięknego dnia jedną z ulic średniego miasta Polski i widzę dwóch, już dość zaawansowanych wiekowo emerytów, oglądających bardzo dokładnie parkomat. To parkomat typu ładny wyświetlacz i klawiaturka do wklepania cyfr ze swojej rejestracji. I zbliżając się słyszałem rozmowę owych dwóch już solidnie przygarbionych panów:
- Co za hołota, co za chachory, jak tak można, ja bym ubił na miejscu.
- Chodź Alfred, zostaw, bo jeszcze powiedzą, że tą słuchawkę myśmy urwali...

Ostatnio mama wysłała...

Ostatnio mama wysłała mnie do sklepu żebym kupił coś na rosół, najlepiej skrzydełka wołowe. Dopiero sprzedawczyni uświadomiła mi że niema takiego czegoś. W domu śmieją się ze mnie od tygodnia. YAFUD

- Gdzieś ty był? Dawno...

- Gdzieś ty był? Dawno cię nie widziałem!
- Chorowałem...
- Co się stało?
- Trafiłem do szpitala z powodu nieprawidłowego użycia kiełbasy...
- ???!!!
- No, kupiłem, zjadłem i się zatrułem. A trzeba było ją sprzedawcy w d*pę wsadzić...

Pewien polarnik przygotowuje...

Pewien polarnik przygotowuje się do przejęcia jednoosobowej stacji badawczej na biegunie polarnym. Jego przełożony udziela mu ostatnich instrukcji:
W razie kłopotów dysponujesz tymi oto środkami ratunkowymi – radiostacją, amunicją świetlną oraz talią kart.
- Po co karty? – pyta zdziwiony naukowiec.
Szef tłumaczy:
- Jeśli nawali radiostacja oraz namoknie amunicja pozostaje Ci tylko jedno wyjście – zaczniesz rozkładać pasjansa. Mogę się założyć, że już po minucie ktoś klepnie Cię z tyłu w ramię i powie: "Tam! Czerwona dama na czarnego króla!"

Z zeszytów szkolnych uwag:...

Z zeszytów szkolnych uwag:
"Męska część klasy odmówiła wyciągnięcia fletów".