psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

UCZCIWY KLIENT...

UCZCIWY KLIENT

Pracuję (ale jeszcze tylko miesiąc) w firmie zajmującej się m. in. dostarczaniem netu dla klientów indywidualnych. Jednym z kluczowych zapisów umowy jest kategoryczny zakaz dzielenia sygnału.
Dostaliśmy wezwanie serwisowe - technik niezwłocznie udał się na adres. W pokoju zastał modem, router bezprzewodowy i praktycznie nic więcej. Tknięty przeczuciem spytał właściciela:
- Czy ktoś jeszcze jest podłączony do sieci?
Uzyskał stanowczą odpowiedź autentycznie oburzonego klienta:
- Nie, skąd, tylko ja korzystam, mam laptopa z WI-FI i nie lubię kabelków!
Uspokojony serwisant wyłączył modem, coby go sprawdzić - po minucie dzwonek do drzwi. W drzwiach zasapany sąsiad:
- Panie Włodku, internet wysiadł.
Po chwili zza jego pleców drugi:
- Mi też...

Polak,Rusek i Niemiec...

Polak,Rusek i Niemiec spotkali diabła na moście diabeł mówi do nich:
-Jeśli zadacie mi zagadkę na którą nie umiem odpowiedzieć to was przepuszczę
Pierwszy mówi Rusek:
-Ile waży most na którym stoimy?
-pfff to proste tonę
Rusek zawraca.Następny mówi Niemiec;
-Co to jest rano ma 4 nogi po południu 2 a wieczorem 3?
-niema nic prostszego to człowiek.
Niemiec zawraca się.Ostatni mówi Polak.
Bierze sitko.Puścił w nie bąka i mówi do diabła:
-Jak takiś mądry to powiedz którą dziurką wyleciało?
-Yyyy...Możesz przejść

Do wszystkich, którzy...

Do wszystkich, którzy przysłali mi życzenia rok temu - niestety nie spełniły się!

Bądźcie tak mili i na NOWY ROK przysyłajcie mi raczej pieniądze, alkohol albo bony do Biedronki.

Szczęśliwego Nowego Roku.

Pewien człowiek został...

Pewien człowiek został skazany na 7 lat, 7 miesięcy i 7 dni więzienia.
- 7 dni za to, ze patrzył na Kaczyńskiego.
- 7 miesięcy za to, że patrzył przez lunetę.
- 7 lat za to, że luneta była przymocowana do karabinu...

Pewien facet usiłuje...

Pewien facet usiłuje sprzedać swojego psa koledze.
- Kup go, to dobry interes! To pies, który mówi! Sprzedam ci go za 50 złotych!
- Pies, który mówi? Za 50 złotych? Żartujesz ze mnie?
Na to pies podnosi pysk i mówi:
- Błagam, kup mnie, nie chcę już dłużej zostać z tym człowiekiem, który mnie bije i nie daje mi jeść... Ach, proszę! Będę ci zmywał, robił zakupy, ale nie zostawiaj mnie z tym potworem!
Kolega aż oniemiał ze zdziwienia.
- Ależ ten pies rzeczywiście mówi! Głupi jesteś, że chcesz go sprzedać za jedyne 50 złotych.
Jest wart fortunę!! Dlaczego chcesz się go pozbyć?
- Bo mam go już dość! To nałogowy kłamca.

Strażak, ratując ludzi...

Strażak, ratując ludzi z wraku samochodu zagaduje do pasażera:
- Widzi pan? Nie przypiął pan pasów i ma pan połamane żebra... co najmniej. A kierowca zapiął pasy i siedzi sobie spokojniutko... jak żywy.

Przychodzi do lekarza...

Przychodzi do lekarza pewien pan i mówi:
- Nie mogę mieć dzieci.
-To trzeba Panu wstawić drewniane jajko.
Po roku ten sam facet przychodzi z tym samym problemem.
- Dalej nie mogę mieć dzieci.
- To trzeba Panu wstawić metalowe jajko.
Po pięciu latach przychodzi.
Lekarz pyta:
- Może pan już mieć dzieci?
- Oczywiście, po lewej Pinokio, a po prawej Robokop.

Spotykają się dwaj Rosjanie....

Spotykają się dwaj Rosjanie.
- Mam dla ciebie dwie wiadomości: jedną dobrą, drugą złą. Od której mam zacząć?
- Od dobrej.
- Odnaleziono matkę Lenina.
- A zła?
- Znów jest w ciąży!

Wchodzi pijany facet...

Wchodzi pijany facet do taksówki i taksówkarz się go pyta:
- Dokąd pan chce jechać?
- Ale o zo zozozi?
- No dokąd pan chce jechać?
- Ale o zozozi?
- Gdzie chce pan jechać!
- Ale o zozozi!?
- Jestem kierowcą taksówki i mam prawo zapytać się dokąd chce pan jechać?
- Jestem klientem i mam prawo zapytać się ale o zozozi?

Dziewczyna z chłopakiem...

Dziewczyna z chłopakiem siedzą popijając piwo z butelek. Dziewczyna zamyślona głaszcze butelkę posuwistym ruchem w górę i w dół w jej szerszej części.
- O czym myślisz? - spytał chłopak.
- O moim byłym chłopaku.
- Pomyśl trochę o mnie.
- Dobrze - powiedziała dziewczyna gładząc szyjkę od butelki...