#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Tydzień przed maturą...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Żona dentysty robi mu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Podczas jednej z kolacyjnych...

Podczas jednej z kolacyjnych partyjek brydża stali gracze znali już wszystkie kawały. Aby nie tracić czasu na ich mówienie ponumerowali je. Słychac było takie rozmowy:
-Dwadzieścia siedem...
Wszyscy w śmiech.
Drugi opowiada:
-Osiemdziesiąt jeden...
-Ha, ha, ha...
Trzeci mówi:
-Sześćdziesiąt dwa...
Wszyscy się śmieją.
W końcu jeden z graczy od niedawna należący do tej grupy mówi:
-Czterdzieści pięć...
Ale nikt się nie śmieje.
Głęboko urażony zwraca się do współgraczy:
-Dlaczego się nie śmiejecie. Czyzby to był zły dowcip?
-Dobry to on jest, ale trzeba go umieć opowiadać.

- Załóżmy, że masz 10...

- Załóżmy, że masz 10 jabłek i ktoś poprosił cię o dwa. Ile ci zostało?
- 10.
- Hm... No, załóżmy, że ktoś ci ukradł dwa jabłka. Ile ci zostało?
- Dziesięć jabłek i jeden trup

Zatrzymała mnie policja....

Zatrzymała mnie policja.
- Czy pan wie jak szybko pan jechał ?
- No spodziewam się, że wskazówka prędkościomierza mogła być zbyt wysoko na skali.
- Jak bardzo za wysoko ?
- Nie mam pojęcia. Pisałem smsa.

Zaspany weterynarz odbiera...

Zaspany weterynarz odbiera w środku nocy telefon, z drugiej strony zdenerwowany kobiecy głos:
- Panie doktorze, nasz kociaczek źle się czuje, co robić?!
Nie do końca obudzony weterynarz zrozumiawszy "cielaczek" zamiast "kociaczek", po wysłuchaniu opisu objawów mówi:
- Proszę mu dać szklankę oleju rycynowego, rano wpadnę i go zbadam.
Rankiem weterynarz udał się pod podany adres, powitała go sympatyczna gospodyni.
- Jak się czuje nasz cielaczek? - zapytał.
- Ależ panie doktorze, pan źle zrozumiał - to kociaczek, nie cielaczek!
- Oj, to fatalnie! Co z nim?
- Wie pan, daliśmy kociaczkowi szklankę rycynusu, ale tylko mu się pogorszyło. Teraz to jasne, dlaczego.
- Strasznie przepraszam, a gdzie on teraz jest?
- W ogrodzie i pomagają mu trzy kotki. Jeden kopie dołki, drugi zasypuje, a trzeci przeciąga go od dołka do dołka

Bandyci złapali Kowalskiego...

Bandyci złapali Kowalskiego i zawieźli nad rzekę. Wsadzili mu głowę pod wodę na5 sekund i pytają;
Pieniądze?
-Nie.
Zanurzyli go na 20 sekund:
-Kosztowności?
-Nie.
Zanurzyli go na pół minuty?
-Złoto?
-Może głębiej zanurzajcie, bo tu słabo widać!

- Dzień dobry. Poproszę...

- Dzień dobry. Poproszę butapren.
- Co, narkoman?
- Nie, but mi się rozerwał.
- I co, myślisz, że jak się kleju nawąchasz to się zrośnie?

Dwóch żołnierzy belgijskich...

Dwóch żołnierzy belgijskich siedzi w okopie. Noc. Nagle słychać niesamowite grzmienie, huki przeraźliwe. Jeden pyta przerażony
- "Czy to burza?". Na to kolego obok szepcze:
- "Nie, to niemiecka artyleria". Na to tamten:
- "A, to dobrze, bo ja się bardzo boję burzy".

BO KLASE TRZA MIEĆ...

BO KLASE TRZA MIEĆ

Kumpel wybrał się tedy do salonu Peugeota wraz ze swoją żoną i teściem. Teściu sałaty miał jak lodu. Przebierał, przebierał, w końcu mu wpadł w oko jeden z droższych modeli 406 - złoty metallic. Tak ogląda i cmoka i cmoka.. w końcu handlowiec mówi:
- Proszę Pana to jeden z najnowszych modeli na rynku... cacko!
- No ta.. ładny.. ale czy ta tapicerka nie mogłaby być ciemniejsza?
- Proszę Pana ona jest kolorystycznie dobrana do lakieru... doskonale współgra...
- No ale nie ma ciemniejszej??
- No w chwili obecnej nie ma...
- Hm.. szkoda...
- Ale czemu się Pan tak upiera przy ciemnej? Ta jest przecież idealna!
W końcu żona kumpla się nieco zniecierpliwiła i mówi:
- Panie.. Tacie chodzi o to, że jak ze świniarni w zabłoconych gumofilcach wsiądzie to zaraz wszystko upieprzy... a tak na ciemnym mniej widać będzie...