psy
lek
fut
emu
#it
hit
syn

Młody prokurator zwierza...

Młody prokurator zwierza się szefowi:
- Dziś rano urodziła mi się córka!.
- Hm...I kogo pan podejrzewa?.

Jasio pyta swojego tatę: ...

Jasio pyta swojego tatę:
- Tato, a co to jest właściwie polityka?
- No cóż, ja przynoszę do domu pieniądze, więc jestem kapitalistą. Twoja mama nimi zarządza, więc jest rządem. Dziadek dba o swoje prawa, więc jest związkiem zawodowym. Nasza pokojówka reprezentuje klasę roboczą. Oboje z mamą o ciebie dbamy, bo jesteś ludnością. A twój młodszy brat, który leży jeszcze w kołysce, jest naszą przyszłością. Rozumiesz?
Jasiu po chwili zastanowienia:
- Chyba muszę się z tym przespać.
W nocy budzi go krzyk młodszego braciszka, który narobił w pieluchę.
Idzie więc do mamy, ale nie może jej dobudzić.
Postanawia pójść do pokojówki, ale przez uchylone drzwi widzi, jak jego ojciec kocha się z pokojówką, a dziadek ich podgląda.
Stwierdza, że nikt go nie wysłucha i wraca do łóżka.
Rano tata pyta Jasia:
- I co, wiesz już co to jest polityka?
- Tak, tato. Kapitalista wykorzystuje klasę roboczą, przy czym związki zawodowe się temu przyglądają a rząd śpi. Ludność jest ignorowana a nasza przyszłość leży w gównie!

Kobieta w łatwy sposób...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Kelner! W moim talerzu...

- Kelner! W moim talerzu jest mucha!
- Och nie, to nie mucha, to pająk.
- Pająk?! Żarty pan sobie stroi?!
- A, to woli szanowny pan w talerzu muchę?
- Nie chcę, k***a, much w talerzu!
- Od tego właśnie jest pająk.

Generał mówi: ...

Generał mówi:
-możecie mówić mi wszystko, jak ojcu.
Za chwile dodaje:
-możecie też mi się zwierzyć, jak ojcu.
Po chwili jeden z szeregowców mówi:
-tato pożycz pięć dych i kluczyki od wozu.

Rozmawia dwóch meneli....

Rozmawia dwóch meneli.
- Wiesz, znajomi mówią,że moja żona jest podobna do Matki Boskiej.
- A masz jej zdjęcie?.
- Mam.
- To pokaż.
- Oooo... , Matko boska!.

Jasio podnosi rekę na...

Jasio podnosi rekę na lekcji. Pani go pyta:
-Co chciałeś Jasiu?
-Prosze pani bo ten kolega co z nim siedze zj***ł sie i strasznie śmierdzi.
-Jasi tak sie nie mówi! Można powiedzieć ze kolega puscił bąka. Zapamietaj!
-Dobrze.
Po kilku minutach Jasiu znów podnosi reke.
-Jasiu co znów chcesz?
-Prosze pani bo ten kolega co wcześniej puscił baka znów sie zj***ł!!

Spotykają się dwaj koledzy...

Spotykają się dwaj koledzy pod blokiem. Jeden mówi do drugiego:
- Ty kurna, a ty tą Mariolkę kurna znasz?
- No znam.
- A wiesz kurna, zaprosiła mnie wczoraj do siebie.
- E, kurna zalewasz.
- No kurna nie zalewam mówię kurna jak było. Potem wypiliśmy sobie coś nie coś.
- E, kurna zalewasz.
- No kurna nie zalewam mówię kurna jak było. Potem położyła się na łóżko.
- E, kurna zalewasz. Naprawdę?
- No kurna nie zalewam mówię jak było. A potem powiedziała, żebym kurna zrobił to co potrafię najlepiej.
- E, kurna zalewasz. I co zrobiłeś?
- No kurna nie zalewam mówię jak było. Więc podszedłem do niej i zawaliłem jej z dyńki.

Klinika stomatologiczna....

Klinika stomatologiczna. Przychodzi pacjent z karteczką:
"Wczoraj u was ząb leczyłem i teraz mi się szczęka nie otwiera. Zróbcie coś".
Lekarz odpowiada:
- Zrobimy. Będzie to kosztować 20 tysięcy rubli.
Pacjentowi z wrażenia opada szczęka. Lekarz mówi:
- I gotowe. Zapraszam do kasy przy wyjściu.

USA. W przedziale kolejowym...

USA. W przedziale kolejowym siedzi Żyd, a naprzeciwko niego siedzi młody Jankes. Młodzieniec zaczyna popisywać się oryginalną umiejętnością: opluwa dokładnie ścianę wokół głowy Żyda, po czym wstaje i przedstawia się:
- John Clark, mistrz świata w pluciu.
Żyd, nie namyślając się długo, pluje Jankesowi w twarz, po czym również wstaje i przedstawia się:
- Szloma Jekeles, amator.