#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Para w towarzystwie mocno...

Para w towarzystwie mocno inteligenckim. Towarzystwo w stanie wskazującym na tzw. mocne rozluźnienie. On typowy inteligent w okularach. Ona rasowa blondynka. Rozmowa zeszła na tematy o sexie i innych takich.
Ona:
- A mój mąż to uwielbia wylizywać mi mój cellulitis...
On:
- Clitoris, kretynko! Clitoris!

Wiszą trzy nietoperze....

Wiszą trzy nietoperze. Gambuś, Gieniuś i Wacuś. Gambuś i Gieniuś pytają się Wacusia:
- Czemu jesteś taki zakrwawiony? Na to Wacuś:
- Widzieliście tamtą krowę?
- Tak.
- To ja ją zjadłem. Teraz Gieniuś i Wacuś pytają się Gambusia:
- Czemu jesteś taki zakrwawiony? Na to Gambuś:
- Widzieliście tamtego konia?
- Tak.
- To ja go zjadłem. Teraz Gambuś i Wacuś pytają się Gieniusia:
- Czemu jesteś taki zakrwawiony?
- Widzieliście tamto drzewo?
- Tak.
- A ja nie...

Trzy kobitki biorą prysznic...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Badania socjologiczne:...

Badania socjologiczne:
- Jak Pan myśli co jest większym problemem we współczesnych czasach: niewiedza czy obojętność?
- Nie wiem, nie obchodzi mnie to.

• Gawęda bacy trafiła...

• Gawęda bacy trafiła do turystów, ale trudno było jej wyjść.

KRZYŚ - RANNY PTASZEK...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi Michal Wisniewski...

Przychodzi Michal Wisniewski do lekarza....
Lekarz mówi:
- No nareszcie

Facet mówi do kumpli:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Na ławce w parku siedzi...

Na ławce w parku siedzi smutny facet, w ręku trzyma butelkę. Siedzi i tylko w nią patrzy. Siedzi tak godzinę. Nagle do jego ławki podchodzi dresiarz, rozwala się obok, zabiera facetowi flaszkę, wypija jednym łykiem zawartość i beka potężnie.
Smutny dotąd mężczyzna zaczyna płakać.
- Stary, nie becz, żartowałem - mówi zakłopotany dresiarz.
- Chodź, tu obok jest monopolowy, kupię ci nową flaszkę.
- Nie o to chodzi - tłumaczy mężczyzna. - Nic mi się nie udaje. Zaspałem i spóźniłem się na bardzo ważne spotkanie. Moja firma nie podpisała kontraktu, więc szef mnie wywalił. Wychodząc z firmy zobaczyłem, że ukradli mi samochód, więc wziąłem taksówkę do domu. Kiedy taksówka odjechała, zorientowałem się, że zostawiłem w niej portfel ze wszystkimi dokumentami. A w domu - co? W domu moja żona zdradza mnie z najlepszym przyjacielem! Postanowiłem więc popełnić samobójstwo. Przygotowałem sobie truciznę... i nagle przychodzi ciul, który mi ją wypija!!

Gazdowska rozmowa. ...

Gazdowska rozmowa.
- Staszek, cy twoj konicek kurzy fajkę?
- Nie.
- No, to ci się szopa pali.