#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

BATERIE...

BATERIE

[K]olega, którego wcześniej nie znałam do [S]zefa przyjechał. Czegoś szukają, ale znaleźć nie mogą, więc szef pyta:
[S] - Masz może paluszki? Baterie znaczy.
[Ja] - Eee... Chyba raczej jakoś akurat dziś nie wzięłam.
Na co odwraca się kolega z uroczym uśmiechem:
[K] - To może z wibratora wyjmiesz?
[S] - Nie... Tam to ona ma R20...
[Ja] - No tak... Widzisz, pożycza to i wie.

Frontman U2, Bono, znany...

Frontman U2, Bono, znany jest na całym świecie ze swojego zaangażowania w pomoc potrzebującym i czynny udział w różnego rodzaju akcjach humanitarnych.
Podczas koncertu U2 w Glasgow, Bono przerywa śpiewanie i ucisza publiczność. Następnie, w całkowitej ciszy, co kilka sekund klaszcze w dłonie.
"Za każdym razem, gdy klaszczę w dłonie, w Afryce umiera jedno dziecko" - mówi do mikrofonu.
W tym momencie z publiki odzywa się męski głos, z silnym szkockim akcentem:
"To przestań klaskać, ty chory sku******u!"

Baba odbiera telefon....

Baba odbiera telefon.
- Dzień dobry, dzwonię z apteki. Kupował pani u nas wczoraj tymianek?
- Tak, a bo co?.
- Nastąpiła pomyłka. Sprzedaliśmy pani cyjanek!
- A jaka to różnica jest?
- 4,50 zł. Musi pani dopłacić...

Żydzi schowali się przed...

Żydzi schowali się przed Niemcami w studni i udają echo.
Jeden z Niemców mówi:
- Może są nad rzeką?
Echo:
- Może są nad rzeką?
Drugi Niemiec mówi:
- Może są w lesie?
Echo:
- Może są w lesie?
Trzeci Niemiec:
- A może są w studni?
ECHO:
- A MOŻE SĄ W LESIE?!

ZASTAŁEM PANA KOWALSKIEGO?...

ZASTAŁEM PANA KOWALSKIEGO?

Jestem sobie dzisiaj w pracy z koleżanką i kierowcą. Wspomniany kierowca wczoraj troszkę narozrabiał - zawiózł klientowi nie ten rowerek, który ów zakupił. Dziś próbuje to odkręcić i słyszymy jego rozmowę telefoniczną z klientem:
- Dzień dobry, z tej strony kierowca firmy "...". Czy zastałem pana Kowalskiego? Nie ma go? To mogę prosić kogoś podobnego?

Sprzedawca mówi do klientki:...

Sprzedawca mówi do klientki:
- Jednak ten płaszcz panią pogrubia...
- No i dobrze.Bo ja myślałam,że moja tusza to od jedzenia.

rozmawiaja trzy niemowlaki,pie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pewnej nocy wracał sobie...

Pewnej nocy wracał sobie człowiek do domu, samochodzikiem ulicami pomykał, słuchał muzyki, zamyślony, nie dostrzegł czerwonego światła i przejechał na nim. Pech chciał, że za skrzyżowaniem stał radiowóz. Lizak zafalował w powietrzu. Kierowaca zjechał na pobocze, szykuje już się do rozmowy obrony czy tam czegokolwiek innego, bardziej materialistycznego, byleby szybciej znaleźć się w domowych pieleszach...uchyla okno...i widzi ekstra policjantkę, urodziwą niemożebnie i o niesamowicie wyraźnych kształtach...Policjantka bez zbędnych ceregieli, pewnie nowa była i nie wiedziała za bardzo co powiedzieć:
- Wszystko co pan powie, może zostać użyte przeciwko panu!
- ....cycki! - wyrzucił szybko z siebie zafascynowany mężczyzna...

Młody szejk na porodówce...

Młody szejk na porodówce ogląda przez szybę noworodki w ogromnej sali. Pyta go pielęgniarka:
- Wasza Wysokość, które z nich jest pańskie?
- Pierwsze dwa rzędy.

Takie pytanie czy są...

Takie pytanie czy są dowcipy o policji?
- Nie ma bo to wszystko prawda!