Kupiłam mężowi pod choinkę książkę autora, którego bardzo lubi i czytuje od lat. Nachodziłam się za tą książką, niełatwo ją było zdobyć i nie była zbyt tanie. Ale udało się! Triumfalnie wróciłam do domu, schowałam ja szybko, a przed chwilą mąż mi powiedział, że tą nową książkę pożyczył od kolegi i przeczytał i dobrze, że sobie jej nie kupił, bo była wyjątkowo kiepska. YAFUD