psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Urodziny killera. Zebrali...

Urodziny killera. Zebrali się koledzy z branży, siedzą, piją, jedzą ciasteczka, wymieniają doświadczenia zawodowe. Przyszła pora wręczania prezentów. Wstaje najlepszy kumpel solenizanta i powiada:
- Mowa moja będzie krótka, super z ciebie gość, myśmy się z kolegami złożyli - i podaje solenizantowi piękny skórzany futerał.
Solenizant otwiera, w środku najnowszy krzyk mody w dziedzinie karabinów snajperskich - z lazernym celownikiem, cynglem-sznellerem, ładowarką i wygrawerowaną dedykacją.
- Nooo, chłopaki! - wzruszył się solenizant.
- Poczekaj, to jeszcze nie wszystko - musisz go wypróbować - tu wręczają mu kontrakt na kropnięcie klienta za milion zielonych.
- Takiego prezentu jak żyję nie dostałem - rozczula się solenizant.
- Poczekaj, to jeszcze nie wszystko!
Prowadzą go do ogrodu, a tam do drzewa przywiązany facet z workiem na głowie.
- To jest ten klient, co go masz kropnąć!
Killer rozklejony zupełnie, łzy wzruszenia mu się do oczu cisną, tymczasem jeden z gości podchodzi do klienta z workiem na głowie, ściąga worek, a facio drżącym głosem zaczyna śpiewać:
"Happy birthday to you, happy birthday to you!...."

Dwie świnie jedzą z koryta....

Dwie świnie jedzą z koryta. W końcu jedna nie wytrzymała i zwymiotowała.
Druga zbluwersowana mówi:
-Ty weź nie dokładaj bo nie zjemy!

- Czym się różni informatyczka...

- Czym się różni informatyczka w spódnicy od informatyczki w spodniach?
- Czasem dostępu.

Pijany facet dzwoni do...

Pijany facet dzwoni do drzwi, otwiera kobieta i mówi:
- Pan tu nie mieszka !
- Oooo przeeprraszam! - rzekł facet, zachwiał się obróciło go ze 3 razy i znowu dzwoni do tych samych drzwi. Kobieta znowu otwiera już zła i mówi:
- Pan tu nie mieszka!
- Upps to przepraszam... powiedział facet, zachwiał się, obrócił parę razy i znów do tych samych drzwi dzwoni.
Wściekła kobieta otwiera i wrzeszczy:
- MÓWIŁAM, ŻE PAN TU NIE MIESZKA!!!!
Na to facet:
- Jak to! Pani mieszka wszędzie, a ja nigdzie ??!!

Spotyka się dwóch kumpli:...

Spotyka się dwóch kumpli:
- Wiesz, jak piję, to mi potem leci krew z nosa - mówi jeden.
- Rozumiem, ja też mam nerwową żonę..

SPÓŹNIALSKI...

SPÓŹNIALSKI

Wyszedłem trochę na powietrze zza firewalla, co by zobaczyć, czy mróz nadal ściska i co by produktów spożywczych nieco nabyć. W okolicach sklepu monopolowego widzę taką scenę:
Stoi sobie gościu, nieźle napromieniowany, w czapeczce fikuśnie przekręconej na bakier i coś tam sam do siebie bełkocze. Przechodziła koło niego jakaś kobieta. Ten ją zatrzymał, chwycił za rękaw i grzecznie zapytał:
- Aaaa wwyyy gugugu buuugu? Wooogo?
Pani się spojrzała na pana z politowaniem, ale widocznie znała języki kosmiczne, bo mu odpowiedziała:
- Tak. Tak... Przykro mi Proszę Pana, ale Pana statek już odleciał...

Gdy chodziłem do gimnazjum,...

Gdy chodziłem do gimnazjum, ksiądz uczący tam złamał rękę i pewnego dnia przyszedł do szkoły bez sutanny. Dziewczynka z podstawówki, widząc go, zawołała: O! Ksiądz dzisiaj bez sukienki?!

- Janie, co tam tak głośno...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Co ma żołnierz w spodniach?...

Co ma żołnierz w spodniach?
- Żołnierz w spodniach ma chodzić długo i oszczędnie.

Mój sześcioletni synek...

Mój sześcioletni synek zrobił dzisiaj niesamowitą awanturę w sklepie bo nie chciałam mu kupić nowej gry. Zrobił taką scenę, że musiałam go siłą wyciągać ze sklepu. Synek zaczął się wydzierać, że mnie nie zna i że go porywam... zostałam uderzona w twarz i obezwładniona przez trzech gapiów, którzy najwyraźniej w to uwierzyli. YAFUD