psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

W tramwaju tłok, facet...

W tramwaju tłok, facet się przepycha, więc ktoś pyta:
- Pan tera wysiada?
- Ja nie pantera, ja lew.

Dwóch ludzi zgubiło się...

Dwóch ludzi zgubiło się na pustyni.
- Jak myślisz? Znajdą nas? - pyta jeden drugiego
- Mnie napewno. Płacę alimenty trzem kobietom.

Wigilia.Facet gotowy,zwarty...

Wigilia.Facet gotowy,zwarty i czeka na 1 gwiazdkę.Oczywiście puste miejsce zostawił...a tu nagle dzwonek.
- Puk,puk!!
- Kto tam!-mówi facet.
- Strudzony wędrowiec,czy jest miejsce?
- Jest.
- A mogę skorzystać?
- nie.
- Czemu??
- Bo tradycyjnie musi być puste!!

Siedzi sobie dwóch kumpli...

Siedzi sobie dwóch kumpli w parku i popija browara.
W najmniej oczekiwanym momencie podjeżdża radiowóz, wysiadają niebiescy i pakują chłopaków do środka. O ile jeden z nich się nic nie odzywa bo wie że i tak będzie mandat to drugi próbuje negocjować:
Panie władzo to co mam zrobić żeby Panowie tego mandatu nie wypisywali?
Policjant odwraca się do tylu i mówi: jak poliżesz się po łokciu to wam odpuszczam
Ale jak po łokciu? - pyta spisywany przecież nikt nie potrafi polizać się po łokciu
Jak nikt? pyta Policjant - ja potrafię - dodaje.
Chłopak tak patrzy na niego z lekkim podirytowaniem i mówi:
Tak ku*** pies to i po jajach da radę się polizać

Sklep mięsny. Emeryt...

Sklep mięsny. Emeryt prosi ekspedientkę:
- Proszę pół kilo kaszanki dla psa. Tylko żeby nie była taka słona jak wczoraj!

WSPOMNIENIA...

WSPOMNIENIA

95-letnia babcia koleżanki, wyciągnęła papierosa z trzeciej dopiero dzisiaj paczki, zaciągnęła się fajką i rzekła:
- Wiecie, od okupacji to ja nie jadłam dobrej pasztetowej.

Czym się różni przejechana...

Czym się różni przejechana teściowa od przejechanego kota?
- Przed kotem są ślady hamowania.

Jasiu idzie pierwszy...

Jasiu idzie pierwszy raz do przedszkola. Przebiera się w szatni, wchodzi do sali a pani:
-Jasiu, kurcze co tak długo? Wszyscy na ciebie czekamy. siadaj! Dzisiejszym tematem lekcji będzie - skąd się bierze czekolada?
(Jasiu podnosi rączkę)
-Tak Jasiu?
-No właśnie skąd, bo ja chyba wiem.
-Dobrze, czekoladę robią ludzie pracujący w fabrykach.
-A skąd się ta fabryka bierze?
-No...budują ją robotnicy!
-Aha...
(po 5 min. Jasiu znowu podnosi rączkę)
-Tak Jasiu?
-A ja mogę powiedzieć skąd mój tata mi powiedział?
-Prosimy.
-Normalnie: idziesz do kibla, napinasz się i wychodzi cały klocek no i nie trzeba płacić darmo, tata mówi że to nasz domowy przepis!

Kanapka studencka - chleb...

Kanapka studencka - chleb posmarowany nożem.

Trzech staruszków przechwala...

Trzech staruszków przechwala się, któremu bardziej trzęsą się ręce. Pierwszy mówi:
- Mnie tak się trzęsą, że nie mogę utrzymać szklanki.
Na to drugi:
- Mnie tak się trzęsą, że nie mogę włożyć sztucznej szczęki.
Na to, z miną zwycięzcy, odzywa się trzeci:
- To wszystko nic... Mnie się tak trzęsą ręce, że wczoraj zanim oddałem mocz, miałem trzy orgazmy.