psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Kobieta pyta swego instruktora...

Kobieta pyta swego instruktora nauki prawa jazdy:
- Jak pan sądzi, ile jeszcze czasu potrzeba, abym umiała dobrze jeździć?
- Co najmniej trzy.
- Godziny?
- Nie, samochody.

We furmankę z dużą siłą...

We furmankę z dużą siłą walnęło BMW.
Kierowca wysiadł i patrzy.
Wóz cały rozwalony, konie leżą w stanie agonalnym, woźnica bez nóg.
Żal mu się zrobiło koni, więc wyjąl pistolet i zastrzelił jednego konia potem drugiego.
W końcu podchodzi do woźnicy a ten widząc co się dzieje zarzucił kurtkę na obcięte nogi i mówi:
- Panie mnie nawet nie drasnęło.

Idzie turysta obok gospodarstw...

Idzie turysta obok gospodarstwa bacy,patrzy a tam dym.
Biegnie szybko i pyta:
- Baco wasz koń kurzy?
Baca na to:
- Ni.
- A no to się wom stodoła pali - mówi turysta!

MASZ PROBLEM?...

MASZ PROBLEM?

W firmie, w której pracuję, dyrekcja postanowiła wymienić identyfikatory firmowe. Fakt, nowe identyfikatorki są ładniejsze, mniejsze, schludniejsze i ogólnie estetyczniej wyglądają. Ciekawostką jest jednak fakt, iż na ich odwrocie poza danymi pracownika, znajduje się napis:
"Masz problem? Są ludzie którzy chcą Ci pomóc. Zadzwoń! [tu numer]"
Jako że jestem osobą wyjątkowo ciekawą świata, postanowiłem pod ten numer zadzwonić. Wziąłem więc słuchawkę, wykręciłem numer... Czekam i zastanawiam się, kto to będzie, kto mi pomoże rozwiązać życiowe problemy. Nagle przyszło rozjaśnienie jak jutrzenka wśród poranka:
- Poradnia antyalkoholowa, słucham...

Jakie jest najlepsze...

Jakie jest najlepsze lekarstwo na murzyńskie wioski dotknięte wirusem?
Napalm.

Małolata zwierza się...

Małolata zwierza się matce, że zaszła w ciążę.
Matka dostała histerii słysząc to wyznanie i krzyczy na córkę.
- Ależ mamo - tłumaczy się córka - wszystkiemu winna ta cholerna mgła - nawet na 16 centymetrów nie było nic widać!

Natrafiłem dziś na karła...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka do sklepu z łapkami na myszy i prosi sprzedawcę o 10 sztuk.
- Przepraszam, po co pani 10 łapek na myszy skoro wczoraj kupiła pani 10?
- Tak, ale tamte są już zajęte.

Wiesz, powiada facet...

Wiesz, powiada facet do faceta. Sprzedałem żony fortepian, będzie spokojniej w chacie i kupiłem jej saksofon.
- Jak to przecież też będzie hałasować.
- Ale przynajmniej już nie będzie śpiewać.

- Wowoczka, do czego...

- Wowoczka, do czego służy pierze? - pyta nauczycielka.
- Nie wiem.
- Hm, na czym Wowoczka śpisz?
- Na podłodze.
- A co masz pod głową?
- Walonek.
- Na czym śpią twoi rodzice?
- Też na podłodze.
- I co mają pod głowami?
- Walonki.
- Bożżżże! Gdzie śpi twoja babcia?
- Na piecu.
- I co ma babcia pod głową?
- Poduszkę.
- No wreszcie! I co jest w poduszce, Wowoczka?
- Walonek.