psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Pewnego dnia Bóg postanowił...

Pewnego dnia Bóg postanowił uzdrowić Amerykę i wyleczyć jej mieszkańców z wszechobecnej nadwagi. Za pstryknięciem palców w jednej chwili w całych Stanach przestały działać wszystkie piloty od telewizorów. Teraz aby zmienić kanał grubas musiał ruszyć dupsko z kanapy, podejść do odbiornika i schylając się ręcznie przerzucić kanał.
Od tej chwili Amerykanin włącza telewizor i ogląda jeden program przez cały dzień...

Ku zaskoczeniu opini...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Chłopak namawia dziewczynę...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mąż posuwa żonę od tyłu,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rozmawiają dwaj pracownicy...

Rozmawiają dwaj pracownicy pewnej prywatnej firmy.
- Od kiedy tutaj pracujesz?
- Od momentu jak właściciel ujawnił, że będą jakieś zwolnienia!

Dziewczyny z małymi piersiami...

Dziewczyny z małymi piersiami są najszczęśliwszymi kobietami na świecie, mają pewność, że nie są kochane za rozmiar piersi

Przychodzi młode małżeństwo...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jedzie sobie duchowny...

Jedzie sobie duchowny rowerem uliczkami, wszędzie dookoła śliczne domki, trawniki skoszone...pomyślał, że tylko u niego tak jakoś nieciekawie to wygląda. Jedzie dalej, kontempluje (jeżeli można na rowerze...) , i nagle dostrzega chłopca siedzącego na trawniku obok kosiarki, w ręku trzyma kartkę z napisem: kosiarka na sprzedaż.
Zaciekawiony podchodzi, i pyta:
- Chłopcze za ile mogę kupić od Ciebie tę kosiarkę?
- Za tyle, żeby mi wystarczyło na rower - odparł rezolutny młodzieniaszek.
Duchowny pomyślał...
- Masz, dam Ci mój rower za kosiarkę, pasuje?
- Pewnie!
Chłopiec wskoczył na rower i zaczyna śmigać, cieszy się strasznie. I w końcu znika duchownemu z oczu. Duchowny próbuje natomiast odpalić kosiarkę, ciągnie za linkę i ciągnie i nic, zawarczy kosiarka i milknie po chwili. Zaczyna wołać chłopca, po jakimś czasie chłopczyk wraca.
- Co jest z tą kosiarką? Nie mogę jej odpalić! - mówi duchowny.
- Bo najpierw musisz na nią zakląć siarczyście - odpowiedziało dziecię.
- Ale ja nie mogę, i nie umiem nawet...już nie pamiętam nawet kiedy ostatni raz przeklinałem! Co ja teraz zrobię...?
A chłopiec w te słowa:
- Próbuj dalej odpalić, to samo przyjdzie!

W pewnej wsi na Pojezierzu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Gdzie się pchasz, baranie?!...

- Gdzie się pchasz, baranie?!
- Dokąd leziesz, ćwoku?!
- Chłopaki, uspokójcie się, przecież jesteśmy plemnikami!