psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Infolinia bankowa. Pracownik...

Infolinia bankowa. Pracownik mówi do klienta:
- W celu uwiarygodnienia poproszę o serię i numer dowodu.
- Mojego?
- Jak pan da radę, może być moje.

Jedzie pociąg z Pekinu...

Jedzie pociąg z Pekinu do Warszawy. Gościowi zachciało się do ubikacji. Ale w pociągu nie może znaleźć ubikacji! Idzie do kondora no i rzeczywiście okazuje się, że w pociągu nie ma ani jednej ubikacji. Ale kondor mówi mu :
- Zrób Pan tak - ściągnij spodnie, namaluj na tyłku oczy, brwi, uszy itd. wystaw za okno i sraj.
No to gościu jak usłyszał tak zrobił. Wystawił tyłek za okno i zaczyna srać. Pociąg dojeżdża na stację w Warszawie, a tam Pani z lizakiem (zawiadowca stacji) do gościa :
- Panie, niech Pan nie rzyga na peron! jak Pan się w ogóle zachowuje!
- Prrrr....
- I JESZCZE KU**A PYSKUJE!!!

Noc. Mieszkanie w bloku....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ZDZIWIENIE...

ZDZIWIENIE

Ekipa trójmiejska w końcu spotkała się na trasie i postanowiła zaobiadować. Knajpka zasługiwała by na osobny wpis, ale raczej na Narzekalni, więc daruję sobie szczegóły. W ramach napoju zakupiłem Tymbark i zanim otworzyłem powiedziałem:
- Ciekawe, jakie jest motto naszego wyjazdu?
A Tymbark z rozbrajającą szczerością:
"To Ty nie wiesz?"

- Pamiętasz, jaki jest...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rozmawiają dwie przyjaciółki:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

FOX NEWS:...

FOX NEWS:
Wczoraj w nocy, w ciemnym zaułku jednej z ulic Nowego Jorku spotkali się Nikołaj Wałujew i Marlin Manson.
Ze strachu zesrali się obydwaj.

112 - CENTRUM POWIADAMIANIA...

112 - CENTRUM POWIADAMIANIA RATUNKOWEGO

Siostra moja młodsza, w czasach jeszcze licealnych, opowiadała mi o ich katechetce, totalnie pokręconej i z zupełnie innego świata. Jak sama twierdzi to by można było przeżyć, gdyby nie fakt, że oprócz tego "była wredną pi**ą" (ach ta solidarność jajników). Pewnego razu podczas wykładania w trakcie religii prawd objawionych wraz z mieszanką filozofii, otworzyły się drzwi, w nich pojawił się jakiś młody osobnik, ogarnął wzrokiem zgromadzonych, po czym stwierdził, że to chyba nie tej sali i tych zajęć szukał i się szybko ulotnił. Historia jaka zdarza się często (nadmieniłem już, że facet wyglądał na typa, który słucha death metalu?). Widząc to katechetka wybiegła za nim (czemu to zrobiła?) i zaczęła krzyczeć:
- POLICJA, POLICJA!
Nie dogoniła jednak chłopaka - wiadomo, młody, rączy niczym jeleń, uciekł, rzekłbym nawet, że czmychnął w popłochu.
Parę minut później znów otwierają się drzwi, znów pojawią się w nich młody deathmetalowiec, tyle że tym razem, z miną szatana, wyciąga z kieszeni zapałki, odpala szybko dwie, wrzuca do klasy i wrzeszczy:
- STRAŻ POŻARNA, STRAŻ POŻARNA!
Klasa rogale na twarzy, katechetka pobladła i zmiękła tak jakoś dziwnie, a z dala, gdzieś w klasie, dało się usłyszeć szept:
- Niech ta głupia baba zemdleje, to się POGOTOWIE do kompletu wezwie...

Do handlującego na bazarze...

Do handlującego na bazarze kasetami i płytami "grajka" podchodzi dwóch kontrolerów po cywilu.
Stoją chwilę oglądają towar i jeden pyta:
- Ma pan w sprzedaży jakieś pirackie nagrania?
Sprzedający chwilę myśli i odpowiada:
- Pirackich nie mam... Ale żeglarskie jakieś są i kilka marynarskich!

Jeśli pani ma króciutką...

Jeśli pani ma króciutką spódniczkę,
to facetowi jest obojętne czy jej torebka pasuje do butów.