psy
emu
#it
hit
fut
syn
lek

AUTOBUSOWA DOBRA RADA...

AUTOBUSOWA DOBRA RADA

Kumpel dzisiaj spóźnił się do pracy i na pytanie co się stało opowiedział mi taką historię.
- No więc wchodzę sobie do autobusu, patrzę a tu na siedzeniu obok siedzi sobie moja siostrzenica. Pochylona nad lusterkiem, długie włoski spuszczone, maluje się. Więc podchodzę, nachylam się i mówię z uśmiechem:
- NIE MALUJ SIĘ BO I TAK JESTEŚ BRZYDKA...
A siostrzenica podnosi głowę z nad lusterka i...
...TO NIE BYŁA MOJA SIOSTRZENICA!
Więc wysiadłem na następnym przystanku...

Sklep jubilerski. Klient:...

Sklep jubilerski. Klient:
- Ten, ten pierścionek z brylancikiem. Wezmę go. Proszę spakować do torebeczki.
O, a teraz całość do tej torebeczki.
- Jest pan pewien? Do drugiej torebeczki?
- Tak, a teraz jeszcze do tej. I teraz w tą. Może jeszcze do tej niebieskiej niech pan włoży.
(po godzinie)
- No i teraz do tej torebeczki. Sznureczek jakiś pan ma? Proszę to wszystko teraz zawiązać, o i jeszcze pętelka...
- To prezent dla dziewczyny? Nie obrazi się?
- A, gdzie tam. Ona mi trzy lata nie dawała...

SKŁAD LEKÓW PRZECIWBÓLOWYCH...

SKŁAD LEKÓW PRZECIWBÓLOWYCH

Moja piękniejsza połówka [PP] studiuje na akademii medycznej. Pewnego razu wybraliśmy się na weekend poza miasto (las, góry, jeziorko, wiatr, itp.).
Mieszanka jeziora i wiatru zakończyła się lekkim przeziębieniem, toteż wybraliśmy się do lokalnego, jedynego sklepu "ze wszystkim" po medykamenty. Na pytanie, jakie leki z dziedziny przeciwbólowo - przeciwgorączkowych sa dostępne, usłyszeliśmy od [E]kspedientki:
[E] - W sumie wszystkie - Apap, Panadol, Polopiryna, Ibuprom...
[PP] - Może mi je Pani podać na sekundkę? Chciałabym zobaczyć, jaki jest skład i wybrać to, co nam najbardziej pomoże.
[E] - Wszędzie taki sam. 6 tabletek i ulotka informacyjna...

Tubylcy złapali Polaka,...

Tubylcy złapali Polaka, Anglika i Francuza. Jeden z tubylców mówi:
- Mam dla was dobrą i złą wiadomość. Zła jest taka, że zabijemy was a z waszej skóry zrobimy kanoe. A dobra, że możecie wybrać rodzaj śmierci.
Anglik mówi:
- Dajcie mi pistolet.
Wziął broń i wołając:
- God save Queen! - strzelił sobie w głowę.
Francuz poprosił o szablę. Biorąc ją krzyknął:
- Viva la France! - i przebił się jej ostrzem.
Polak prosi o widelec. Zdziwieni tubylcy dają mu widelec a Polak dźga się widelcem po całym ciele, szyja, ręce... Krew się leje... Na koniec krzyczy:
- Gówno będziecie mieli a nie kanoe!!!

NOCNE ŁOWY...

NOCNE ŁOWY

Pewnej zimowej nocy (ok godz. 12) wracałem sobie do domu od kumpla, gdzie przypaliliśmy co nieco. Tak sobie idąc myślę, jak dobrze, że w zasięgu wzroku nikogo nie ma, to i nie powinno być problemów. Aż tu nagle widzę grupkę 4 osób wyłaniających się zza krzaków. Myślę sobie "spokojnie to pewnie jacyś dżentelmeni z pannami u ich boków". Gdy mijali latarnie (ogólnie było ciemno jak to w nocy) okazało się że panien nie było, tylko 4 łysych dżentelmenów, odzianych w galowe 4-paskowe dresy. Przyśpieszyłem kroku, a oni za mną jakieś 15m. Cały czas milczeli, co tylko potęgowało mój niepokój. Nagle zaczęli rozmowę, która, mniej więcej, wyglądała tak:
- To jademy z tym gównem!
- Noo, w końcu jakiś hajs wpadnie!
- Ale dzielimy się po równo...
- Sam se znajdź frajera!
Ja już spanikowany, co by tu zrobić, żeby obyło się bez pobytu w szpitalu, a przy tym nie stracić wszystkiego, co miałem przy sobie. Najprostsza byłaby ucieczka, ale trochę ciężko z zerwanymi więzadłami w kolanie i to po lodzie...
- A jak będzie się rzucać?
- Nie będzie problema, mówię wam, że wyrżnie na stówę!
- Taa, nie ma szans...
- Ta, bez gadki bieremy to co nasze!
- To łatwe, jak odebranie dziecku cukierka, a i jeszcze zabawa będzie!
Z każdą sekundą byli coraz bliżej, a ja coraz bardziej spocony, chociaż było -10C. Gdy juz mieli mnie na wyciągnięcie ręki, zacząłem już szukać komóry i portfela...
- Dawaaaj ch*ju! - słyszę, włos zjeżył mi się na głowie, obracam się, a oni jakby nigdy nic, skręcili do knajpy, gdzie jest bilard i dra się na całą mordę:
- Który to jest ten kozak, co gra na kasę? Stawiamy 2 stówy!

- Panie doktorze, jaką...

- Panie doktorze, jaką gimnastykę należy stosować przy
otyłości?
- Przede wszystkim musi pan wcześniej wstawać.
- Z łóżka?
Nie, od stołu!

- Czym się różni życie...

- Czym się różni życie 10-letniego Jasia Kowalskiego z Pcimia Dolnego od życia 10-letniego Haruna ab Rashida z Abu Dhabi?
- Tym że np. Jasio dostał na 10 urodziny płytę Justina Biebera, a Harun dostał Justina Biebera...

Ponieważ jakość zdjęć...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

TO SIĘ NAZYWA SZCZĘŚCIE...

TO SIĘ NAZYWA SZCZĘŚCIE

Byliśmy z mą Branką w Chorwacji. Jak wiadomo, w okresie letnim pełno tam cykad - takich wielkich robali, które wydają cykające dźwięki. Tak więc siedzimy sobie pod drzewkiem, słuchamy skrzeczenia robali, a ja, żeby zabłysnąć intelektem, mówię, że wyczytałem, że cykady mieszkają pod ziemią przez 7 lat i dopiero po tym okresie wyłażą na światło dzienne. Moja Luba na to:
- Popatrz, jakie mieliśmy szczęście, że akurat trafiliśmy na ten moment...
O jej kolor włosów nawet nie pytajcie...

NAPALONY TUBYLEC...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.