psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

RADZIECKIA INŻYNIERIA...

RADZIECKIA INŻYNIERIA BUDOWLANA

Siedzimy kiedyś z kolesiami (trzech Rosjan) przy grillu, naturalnie browarek się leje, malcziki przynieśli "samogonkę" i jak zwykle w takiej sytuacji gadka o wszystkim i o niczym. Na pewnym etapie chłopaki zaczęli wspominać swoja służbę wojskowa, jeden był w OSNAZ-ie, następny w jednostce pancernej, a Wiktor mówi, że dwa lata przewalił w jednostce budowlanej pracując na dwóch maszynach: MWL 75 i BWL 110. Siergiej z Aleksem prawie się podławili, ja nie wiedziałem o co im biega. Po paru kolejkach mi wyjaśnili:
MWL 75 - Malienkaja Wojennaja Lopata szerokości 75 cm i Bolszoja Wojennaja Lopata szerokości 110 cm.

Facet u kochanki. Po...

Facet u kochanki. Po seksie relaksuje się w kuchni filiżanką kawy. Kochanka pyta :
- Zenon, mógłbyś mi naostrzyć noże? Mojego starego w życiu się nie doproszę.
- Jasne... yyy... zaraz. A dlaczego u mnie w domu noże zawsze są ostre?!

JAK SIĘ MASZ?...

JAK SIĘ MASZ?

Byłem wczoraj na koncercie szantowym. Przed występem leciały sobie piosenki z płyty, między innymi "Jak się masz". Pchany potrzebą poszedłem do kibelka, w drzwi pchając się równocześnie z innym facetem. On stanął sobie nad pisuarkiem, ja skręciłem do kabiny, skąd słyszałem jak podśpiewuje:
"Jak się masz, kochanie jak się masz,
powiedz mi, kiedy znowu cię zobaczę..."
- Eee, wie pan co? - się zakrztusił piosenką i zagaił do mnie - To nie jest piosenka, którą facet może śpiewać nad pisuarem.

POSZŁA W BURAKI......

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rozmawiają dwaj tirowcy....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi klient do sklepu:...

Przychodzi klient do sklepu:
- Czy są lekkostrawne miotły?
- Lekkostrawne miotły? Nie rozumiem...
- Tu nie mz co rozumieć, po prostu... zakład przegrałem!

Wpada Jasiu do sklepu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ZIEŃ ŚWIRA...

ZIEŃ ŚWIRA

Dzień Świra w serwisie Gsm...

- Dzień dobry! Przyniosłam telefon do naprawy.
- Dzień dobry. Jaki jest objaw usterki?
- Nooo pokazuje mi się na ekraniku "Włóż kartę sim".
- A czy karta sim jest wewnątrz aparatu?
- Nieeee skądże... I w tym właśnie jest problem!

Chwila odpoczynku...i następny klient....

- Dzień dobry! Wie Pan mam telefon do naprawy. Taka głupia sprawa, antenka pochlapała mi się piwem i nie mogę dzwonić ani wysyłać smsów.
- Proszę pokazać telefon... (chwila klikania po telefonie)... Proszę Pani, po wnikliwych oględzinach stwierdzam iż ma Pani zero złotych na koncie. Doładowanie konta załatwi sprawę.

W mieście był burdel,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

MOŻE SŁOMKĘ SZANOWNEMU PANU?...

MOŻE SŁOMKĘ SZANOWNEMU PANU?

Nazjeżdżało się to takich, "emigrantów", na święta do domu. zwłaszcza w okresie świątecznym i jak przystało na prawdziwych Poles, pierwsze co należy zrobić po przyjeździe do kraju, to spotkać się ze starymi znajomymi na disco czy w klubach, pokazać się z twardą walutą i zademonstrować, jak się żyje w Europie. I przyłazi to taki do baru, zamawia chivasa - oczywiście zaciągając anglosaskim akcentem. Oczywiście podaje - z uśmiechem na ustach, ale skoro pan przyjechał z zagranicy, płaci to i wymaga:
- Jak to? Bez słomki?
Nie zdążyłem nawet pomyśleć: chivasa? przez słomkę? i w tym momencie "świeżak”, z którym akurat pracowałem pierwszy dzień, zaskarbił sobie sympatię nas wszystkich, gdy donosząc szkło, jak gdyby nic skwitował:
- Słomkę to sobie kawalerze z butów wyciągnij.