Noc. Małżeństwo z 17-letnim stażem zabiera się do uprawiania miłości fizycznej. - Jadwiga, wyłącz światło... - Czemu, miły? Wstydzisz się? - Nie. Widzę cię.
Z gabinetu dyrektora wynoszą kanapę. Sekretarka ze łzami w oczach: - Jak to? Jestem zwolniona?
Wanny szampana, seksu do rana Niech ciało swawoli, głowa nie boli Niech pamięć nie zawodzi, alkohol nie szkodzi Spełnieniają sie marzenia, gdy rok cyfrę zmienia
Spotykają się dwaj bezdomni. - Gdzie mieszkasz? - pyta jeden - Nigdzie. - Powitać... powitać sąsiada.