psy
hit
#it
lek
fut
emu
syn

PRZYKŁAD...

PRZYKŁAD

Wykładowca mój jeden, zapragnął się nauczyć języka naszego ojczystego. Tak wiec tscharna, wiedziona patriotyzmem i chęcią szerzenia naszej kultury na wyspach, bez oporów przystała na prośbę o tymczasową zamianę ról uczeń - nauczyciel w każdy poniedziałek. Zaczynamy od wymowy głosek, na lekcję ową przyniosłam znalezione w Internecie materiały pomocne przy nauce polskiego obcokrajowców. Była tam lista słówek pomocnych przy kształceniu wymowy owej. Jednym z tych słow był "biust".
- But? - Próbuje Sajmon dzielnie.
- Nie Sajmon, odpowiadam - "biust", wiesz, "breast", po czym moja ręka wskazała na klatkę piersiową moją osobistą, (a niestety pochwalić się nie mam czym)
Natychmiast w oczach dzielnego socjologa pojawił się błysk złośliwy:
- No nie wiem, czy ty akurat dobry przykład teraz pokazujesz.

Facet z okazji świąt...

Facet z okazji świąt postanowił zaliczyć dobry uczynek i samemu uprać swoje rzeczy. Wrzuca je do pralki, ale tu zagwozdka. Pyta więc żony:
- Co trzeba ustawić?
- A zobacz, co masz napisane na koszulce.
- "Legia mistrz", ale co to ma do rzeczy?

Wiecie jaka jest najlepsza...

Wiecie jaka jest najlepsza rzecz w chińskich zupkach? Moja dziewczyna nie wie co to jest. Więc robię sobie wczoraj zupkę i kładę torebkę z proszkiem smakowym na zlewie. Ale to co ona widzi to tylko coś w kształcie opakowania z prezerwatywą z napisem "o smaku wołowiny".

"Rzecznik policji drogowej...

"Rzecznik policji drogowej podaje:
Wczoraj na centralnym, stołecznym skrzyżowaniu doszło do poważnej kraksy kilku samochodów. W wypadku zderzyły się Mercedes rocznik 2013, Ferrari rocznik 2013, BMW rocznik 2012, Porsche rocznik 2013. Jest jedna ofiara śmiertelna, kierowca parkującego nieopodal Trabanta rocznik 1979. Ofiara zmarła ze śmiechu i radości"

Przychodzi facet do USC:...

Przychodzi facet do USC:
- Dwa lata temu wziąłem tu ślub.
- I co?
- Oddaję...

- Stefan, a mógłbyś sobie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

NA CO ZBIERA W TYM ROKU WOŚP...

NA CO ZBIERA W TYM ROKU WOŚP

Kilka tygodni temu była sobie WOŚP. Pracować w niedzielę musiałem (tak to jest w marketach).
Wchodzi do naszego salonu brygada z puszką, no to wrzuciłem parę złotych. Regulaminowo dostałem serduszko i nakleiłem na kasę. Za chwil parę wchodzi dwóch gości i słyszę ich rozmowę:
-Tty patrz, Owsiak mówi, że dla dzieci zbiera, a on do sklepów kasy fiskalne kupuje.

Słyszałem, że seks pod...

Słyszałem, że seks pod prysznicem jest świetny. I tu pytanie do was, co robicie, żeby nie zamoczyć laptopa?

PRACA - DRUGI DOM...

PRACA - DRUGI DOM

Biuro, open space. W oddali, koleżanka z zaprzyjaźnionego działu przyprowadziła swoje najnowsze dziecię, by się koleżankom pochwalić.
U nas w dziale praca w ciszy, u nich szczebiotanie berbecia, piski i inne jęki zachwytu.
Pracujący przede mną kolega zdejmuje słuchawki z głowy. Wzrok jego zastygł. Nadstawił ucha i przemówił:
- Pracoholizm... w biurze rodzić, pracoholizm...

Zmęczony i ponury mąż...

Zmęczony i ponury mąż wraca z pracy, zjada obiad, kładzie się do łóżka, żeby tradycyjnie, zgodnie z uświęconym od lat zwyczajem, wywiązać się z mężowskiego obowiązku. W trakcie seksu, żona widząc zmęczoną i utrudzoną twarz męża, chcąć mu zrobić przyjemność szepcze:
- Kochanie, jak mi dobrze...
- O!!! Gadające drewno!!!