Ksiądz w czasie nauki przedmałżeńskiej mówił: Uczcie się od wróbla - wróbel najpierw buduje gniazdko, a potem zaprasza samiczkę. A wy robicie tak: najpierw dziecko, potem ślub, a na koniec: "Jezus Maria, gdzie będziemy mieszkać".
W poradni małżeńskiej kazano mi i żonie opisać się nawzajem w trzech słowach.
Żona powiedziała "nieczuły, ale szczery".
Odpowiedziałem "gruba i brzydka".
Więc obydwoje mieliśmy rację.