- Kazimierz, chciałabym trochę uatrakcyjnić nasze życie seksualne. - OK, Brygida. Jak? - Wyobraź sobie, że jestem dziewczyną z agencji. - Hmmm… a można koleżanki obejrzeć?
Pierdel, serdel, burdel (o sytuacji politycznej w Polsce) Józef Piłsudski
Do księgarni wchodzi kobieta w żałobie, trzymając w ręku książkę „Grzyby wokół nas“. Księgarz ściska jej rękę: - Szczere wyrazy współczucia, wydawnictwo już poprawiło te błędy!