psy
fut
lek
emu
syn
hit
#it

BIUROWO, WALECZNIE...

BIUROWO, WALECZNIE

Siedzę sobie dziś w biurze z dwoma kolegami. W pewnym momencie sytuacja zrobiła się gęsta od przekleństw, bo coś tam się nie udało ...
Jeden z kolegów był dość wściekły na drugiego, a po zjedzeniu kanapki została mu zwinięta w kulkę folia aluminiowa.Postanowił więc rzucić nią w drugiego kolegę ...
- Czemu we mnie tym rzuciłeś ? Przecież masz kosz obok siebie ...
...no i rzucił koszem.

Zeszłej nocy spałem bardzo...

Zeszłej nocy spałem bardzo krótko. Rano jadąc do szkoły, zmęczony wsiadłem do tramwaju. Jak zwykle tramwaj załadowany po brzegi, przeciskam się przez tłumy i oczom nie wierzę! Wolne miejsce pośród takiego tłumu! Zmęczony nieprzespaną nocą, zadowolony, że znalazłem miejsce, usiadłem. Jakież było moje zdziwienie, kiedy nagle zrobiło mi się mokro w tyłek i poczułem dziwny zapach... Przystanek temu na tym miejscu siedział jakiś żul, który po pijanemu zeszczał się na siedzenie. To dlatego było wolne... YAFUD

SIKU CI SIĘ NIE CHCE?...

SIKU CI SIĘ NIE CHCE?

Opowieść z pracy mojego Pana Męża. Mój PM pracuje w wytwórni gazów technicznych. Między innymi trzeba tam załadowywać i rozładowywać ciężarówki. Szybko, albo bardzo szybko. Pewien jego kumpel niezbyt imponującej postury na samym początku swojej kariery miał właśnie zajmować się ciężarówkami. Rozładował jedną, załadował drugą i tak w kółko. Szło mu całkiem, całkiem, ale [K]umple zaczynają go pytać:
- Z...! Siku ci się nie chce?
I się śmieją przy tym strasznie. Wkurzył się w końcu Z..., podchodzi i pyta:
[Z] - No i z czego się k... śmiejecie?
[K] - A bo widzisz, był tu taki jeden na oko strasznie silny, zrobił połowę tego, co ty i zapytał, czy tu tak zawsze. Jak mu powiedzieliśmy, że dzisiaj jest spokojnie, to poszedł siku zrobić i do dzisiaj nie wrócił.

Wchodzi pacjent do lekarza...

Wchodzi pacjent do lekarza i pyta.
-Przepraszam doktorze, do której dzisiaj pan przyjmuje?
-Do tej - mówi lekarz, pokazując lewą wewnętrzną kieszeń marynarki.

Do radia dzwoni słuchaczka:...

Do radia dzwoni słuchaczka:
• Znalazłam dziś na ulicy portfel. W środku był tysiąc złotych i prawo jazdy na nazwisko Stanisław Kowalski.
I w związku z tym mam wielką prośbę...
byście puścili panu Stasiowi na pocieszenie jakąś fajną piosenkę.

PIERWSZA POMOC...

PIERWSZA POMOC

Moje młode, sztuk dwie, on 6 lat, ona 4. Kąpią się razem, zabawa w wannie na całego i nagle słyszę..
Ona - chodź, pobawimy się w lekarza..
Żaróweczka mi zabłysła, ale patrzę co będzie.
Kazała mu się położyć na plecach, usiadła na nim i nagle z całej siły srrruu mu plaskacza w oba policzki...
On - czemu mnie bijesz?!!!
Ona - ja cię nie biję, ja cię ratuję..
Boję się przyszłości....

PRAWDZIWY CUD...

PRAWDZIWY CUD

Lat temu hoho, siedzimy sobie z koleżanką na schodkach schroniska gdzieś w polskich górach, wieczór, świerszcze grają, owiewa nas ciepły wieczorny wietrzyk, nagle w tym błogim raju dało się słyszeć szybkie, rytmiczne "klap, klap, klap, klap..." W ślad za dźwiękiem, zza rogu, wybiegł osobnik odziany jedynie w białe slipy, roześmiany, dzierżący w dłoni flaszkę, biegnący z tą zdobyczą w niewiadomym kierunku.
I nagle jebuuuuuuuut... Osobnik zrobił salto, upadł na krawężnik, przeturlał się, wstał cały zakrwawiony, z rozbitej czachy płynęła mu struga po brodzie, w obdartych kolanach można było dostrzec powbijane drobne kamyczki... Popatrzył na siebie, na flaszkę...:
- TO CUD, CUD, ONA JEST CAŁA!
Klap, klap, klap... I pobiegł dalej...

Moja żona miała termin...

Moja żona miała termin porodu na przyszły weekend, jednak w ten piątek koło południa zadzwoniła do mnie z informacją, że zaczyna rodzić. Wsiadłem szybko w samochód i po kilku minutach byłem już przed blokiem. Nie miałem czasu żeby zaparkować na miejscu parkingowym więc zatrzymałem się na chodniku zaraz przed wejściem i pobiegłem na górę. Kiedy zszedłem razem z żoną na dół niespełna 10min później na całej powierzchni przedniej szyby miałem naklejki z "karnymi kut***", których w żaden sposób nie dało się odkleić. Trasę do szpitala pokonałem z głową wystawioną przez boczną szybę. YAFUD

Czekałem wieczorem na...

Czekałem wieczorem na przystanku na autobus. Z ciemności wyszło trzech panów w dresach. Tradycyjnie: "Telefon albo wpie**ol". Jako że trenuję boks, zareagowałem od razu. "Dwa szybkie, jeden spacerowy" i jeden z nich leżał już na deskach. Jego kumple zwiali, po chwili koleś do nich dołączył. Z nerwów musiałem zapalić. Jak spod ziemi wyrosła policja. Dostałem mandat za palenie w miejscu publicznym. YAFUD

Moja siostra ma długie...

Moja siostra ma długie blond włosy. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, ze często jej włosy znajduję w jedzeniu np. ciastach, zupach, nawet w maśle itp. Ona tłumaczy się tak, że niedowidzi, a dodatkowo jasne włosy ciężko jest zobaczyć jak gdzieś wpadną. Mówię jej, żeby te włosy związywała chociaż w kuchni, ale ona wtedy się na mnie drze jak wariatka... Co ciekawe, moich włosów jeszcze nigdy nie znalazłam w żadnej potrawie. Dlaczego? Bo gdy coś gotuję, zawsze mam związane włosy w przeciwieństwie do mojej siostry. Ostatnio mama zaprosiła rodzinę chłopaka, który podoba się mojej siostrze i na tą okazję siostra upiekła sernik. Jedliśmy razem to ciasto przy stole i w pewnym momencie między zęby zaplątało mi się nic innego jak jej włos. Musiałam wyjść, bo zrobiło mi się niedobrze i mało nie zwymiotowałam. W łazience wyjęłam sobie ten włos, próbując opanować odruchy wymiotne. Kiedy wyszłam z łazienki do korytarza, zobaczyłam, że ten chłopak również wyszedł. Podszedł do mnie i bardzo cicho spytał, czy moja siostra często piecze ciasto z "dodatkami". Po jego minie domyśliłam się, że znalazł w nim tą samą niespodziankę, co ja. Ja mam ciemne włosy, moja mama i tata także, zatem nie mogły być to włosy nikogo innego. Od razu po tym jak goście wyszli, powiedziałam siostrze o tym, oczywiście wydarła się na mnie, jakbym popełniła zbrodnię. Zastanawiam się, czy ze mną jest coś nie tak, że obrzydzają włosy w jedzeniu... YAFUD