#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Blondynka siedzi z koleżanką...

Blondynka siedzi z koleżanką w domu. Nagle dzwoni telefon. Dziewczyna rozmawia przez chwilę, a po odłożeniu słuchawki zaczyna histerycznie płakać.
- Co się stało? - pyta koleżanka.
- Zmarł mój ojciec... - ryczy blondynka.
Po chwili znów dzwoni telefon. Po rozmowie blondynka zanosi się płaczem powtórnie.
- Dzwonił mój brat, jego ojciec też nie żyje.

Przesądna blondynka mówi...

Przesądna blondynka mówi do swojej przyjaciółki:
- Wyobraź sobie, że rano spadł mi talerz! Boję się, że to może zaszkodzić dziecku, które w sobie noszę.
- Eee, idź głupia! W zabobony wierzysz? Dwa miesiące przed moim urodzeniem, mama rozbiła płytę gramofonową i nic mi nie jest... nic mi nie jest... nic mi nie jest...

W tramwaju pijak pyta...

W tramwaju pijak pyta pasażera:
- Przepraszam, czy zna pan taką nutę "z"?
- Odczep się pan.
Pijak podchodzi do kobiety:
- Zna pani taką nutkę "z"?
- Chrzań się, zboczeńcu!
Zalany facet pyta w końcu blondynki:
- Latunia, znasz nutkę "z"?
- A o co chodzi??
- No bo na tym słupie jest napisane: "Do-re-mi-zy".

Dlaczego gruba blondynka...

Dlaczego gruba blondynka myje się płynem do naczyń Pur?
Bo było na nim napisane, że usuwa 100% tłuszczu.

W szpitalu blondynka...

W szpitalu blondynka rodzi bliźniaki. Urodziła pierwsze, potem drugie i mówi:
- Ciekawe z kim mam to drugie?

Facet do blondynki czule:...

Facet do blondynki czule:
- Koteczku, pieseczku, żabciu, małpeczko!
Blondynka na to:
- ZOO dwie ulice dalej.

Podjeżdża BMW pod blok,...

Podjeżdża BMW pod blok, wysiada dres i wrzeszczy:
- Jolkaaa!
Na balkon na piątym piętrze wypada teflonowa blondynka.
- Co?
- Zrób se grę wstępną, zaraz przyjdę.

Blondynka dzwoni do swojej...

Blondynka dzwoni do swojej koleżanki i mówi:
- przyjedź do mnie, to ci pokażę coś ekstra
Więc koleżanka przyjechała a blondyna do niej:
- mam takie coś w kuchni na ścianie, chodź to ci pokażę
Poszły do kuchni i blondyna gasi i zapala parę razy światło mówiąc:
- patrz, jest światło, nie ma, jest, nie ma
A koleżanka na to:
- Ciekawe gdzie jest światło, gdy go nie ma?
Blondynka otwiera lodówkę i mówi:
- Tutaj!

Do sklepu z odzieżą wchodzą...

Do sklepu z odzieżą wchodzą dwie blondynki. Stają na środku i zaczynają palić papierosy.
- Co wy robicie?! Tu nie wolno palić!
- Tak? To dlaczego nad wejściem jest napis "Palta"?

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka do banku i prosi o kredyt na miesiąc. Urzędnik pyta się ile chce i jakie ma zabezpieczenie. Blondynka chce 35 tys. złotych na wyjazd na wakacje. W ramach zabezpieczenia zostawi swoje Lamborgini. Urzędnik węsząc dobry interes daje jej kredyt i zabiera samochód. Po miesiącu blondynka wraca oddaje 35 tys. i 14 złotych odsetek. Odbiera samochód. Zdziwiony urzędnik mówi, że sprawdzili ją i okazuje się, że ma konto w ich banku na 3 mln dolarów, więc dlaczego brała kredyt. Na to blondynka odpowiada: A gdzie ja bym znalazła płatny parking na miesiąc za 14 złotych.