#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Dlaczego blondynki nie...

Dlaczego blondynki nie myją zębów?
Bo mydło nie mieści się do buzi.

Statek tonie, kapitan...

Statek tonie, kapitan i załoga wydają polecenia pasażerom, wszyscy lokują się w szalupach, nagle słychać potworny krzyk pewnej blondynki.
Natychmiast podbiega do niej oficer i po krótkich wyjaśnieniach mówi:
- No przecież ma pani miejsce w szalupie nr 3.
- No właśnie, a tam siedzi jakaś baba w takiej samej sukience jak ja.

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka do kierownika firmy na rozmowe kwalifikacyjną do pracy w biurze:
- Zna pani Windowsa?
- Nie, taki to chyba u nas nie mieszka.

- Cześć Zenek, skąd dzwonisz,...

- Cześć Zenek, skąd dzwonisz, bo mi się numer nie wyświetla?
- Z domofonu, idiotko!

Dlaczego blondynka lubi...

Dlaczego blondynka lubi wychodzić na dwór w czasie burzy gdy błyska?
Bo myśli, że jej robią zdjęcia.

Policjant zatrzymuje...

Policjant zatrzymuje blondynkę:
- Proszę pani, na tej ulicy obowiązuje ruch jednokierunkowy.
- A czy ja jadę w dwóch kierunkach?

Blondynka podchodzi do...

Blondynka podchodzi do barmana i mówi:
- Jestem taka głupia i nikt mnie nie lubi
- Spokojnie znam głupszą - odpowiada barman. Po czym woła:
- Brunetka choć tu.
Po chwili podchodzi brunetka i pyta się.
- Co chcesz?
- Idź do domu i zobacz czy cię tam niema.
- Ok.
Po 15 minutach przychodzi i mówi:
- Byłam w domu i mnie tam niema.
- Widzisz jaka głupia - Zwraca się barman do blondynki.
- Rzeczywiście - odpowiada uradowana blondynka - ja bym zadzwoniła.

Spotykają się dwie blondynki....

Spotykają się dwie blondynki. Jedna ma głowę obandażowaną. Druga chcąc jej zaimponować mówi:
- Wiesz, byliśmy z mężem zaproszeni na Wesele Wyspiańskiego. Ale nie poszliśmy. Wysłaliśmy tort.
Druga, nie chcąc być gorsza, mówi:
- A myśmy byli zaproszeni do konserwatorium. Też nie poszliśmy. Wysłaliśmy jako prezent konserwę turystyczną.
Ale ta niezabandażowana nie wytrzymała i pyta drugą:
- Co ci się stało w głowę?
Zabandażowana:
- Och, nic specjalnego. Miałam trądzik na twarzy i lekarz zalecił mi wodę toaletową. Dwa razy mi się udało płukać twarz, ale za trzecim razem spadła mi klapa na głowę.

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka to biblioteki i mówi:
- Poproszę jakąś książkę.
- Z polskich powieści mamy "W pustyni i w puszczy".
- Dobrze, poproszę "W puszczy".

Rozmawiają dwie blondynki: ...

Rozmawiają dwie blondynki:
-Słyszałam, że pani mąż złamał sobie nogę, jak to się stało?
-Robiłam właśnie obiad i poprosiłam męża żeby poszedł do piwnicy po ziemniaki. Schodząc pośliznął się i tak właśnie to było.
-To straszne, i co pani zrobiła w takiej sytuacji?
-makaron...