psy
lek
emu
#it
hit
syn
fut

- Dlaczego chce się pan...

- Dlaczego chce się pan rozwieść z małżonką?
- Więc, wysoki sądzie, poznałem ją, oświadczyłem się, potem był ślub, syn nam się urodził, ochrzciliśmy, potem jakoś urodziny były moje, potem teściowa mi zmarła, potem lepszą pracę dostałem, potem żeśmy mieszkanie sobie kupili, syn do przedszkola poszedł, dostałem awans, podwyżkę, kupiłem samochód, przeprowadziliśmy się znowu, dziecko do pierwszej komunii poszło...
- No, to wygląda na wyjątkowo udane pożycie małżeńskie, skąd wniosek o rozwód?
- No bo, wysoki sądzie, ostatnio jakoś żadnej okazji większej nie było i małżonkę żem na trzeźwo zobaczył...

Tyram ci ja w kuchni:...

Tyram ci ja w kuchni: jedną ręką zmywam, drugą gotuję, trzecią ziemniaki obieram, kiedy z pokoju dobiega czuły głos mężczyzny mojego, który wyleguje się na kanapie:
- Słonko moje ty śliczne, chodź na chwilkę!
No i biegnę, może chce się zreflektować za ostatnie przewinienia (lub coś równie nierealnego).
- No co chciałeś, miśku?
- Nie mogę patrzeć jak tak tyrasz, zaharowujesz się dla mnie...
- ...
- ... dlatego, z łaski swojej, zamknij drzwi od kuchni, proszę...

- Co ci mąż dał w prezencie?...

- Co ci mąż dał w prezencie?
- Wibrator.
- A ty jemu?
- Nadmuchiwaną lalę.
- Dziwne...
- Nie, pokłóciliśmy się niedawno.

Po 30 latach szczęśliwego...

Po 30 latach szczęśliwego pożycia mąż poważnie zachorował. Żona odwiozła
go do szpitala i rozmawia z lekarzem:
- Nie będę przed panią ukrywał, że sprawa jest poważna - mówi medyk. -
Pani mąż jest na skraju wyczerpania. Jedyne, co może uratować mu życie to
gruntowny odpoczynek, połączony z relaksem. Każdego ranka powin na pani
zaspokoić jego seksualne zachcianki, potem przynieść mu śniad anie i
poranną gazetę do łóżka. Proszę mu pozwolić oglądać ulubione programy w
telewizji i nie zaprzęgać do żadnej pracy. Musi być też pani dla niego
bardzo miła. Jeśli będzie pani o tym pamiętać, wszystko powinno być dobrze.
- Rozumiem - odpowiedziała żona i poszła do sali w której leżał mąż.
- Rozmawiałaś z lekarzem, co powiedział? - ledwie wystękał małżonek.
- Niestety, kochanie, powiedział, że niedługo umrzesz...

-Mamusiu czemu krzyczysz...

-Mamusiu czemu krzyczysz na tatę?
-Bo idzie trzepać dywan.
-Ale sama mu kazałaś, więc czemu krzyczysz?
-Bo jak się wścieknie to lepiej trzepie.

Mąż mówi do żony:...

Mąż mówi do żony:
- Nie twierdzę, kochanie, że twoja mama źle gotuje, ale zaczynam rozumieć dlaczego twoja rodzina modli się przed obiadem!

Zdradzony mąż był ciekaw...

Zdradzony mąż był ciekaw co zrobi jego żona, gdy on umrze. Któregoś dnia zaczął udawać... nieboszczyka. Gdy zobaczyła go żona, zaraz pobiegła po kochanka. Oboje zdjęli mu garnitur, a ubrali w dres, gdyż uznali że szkoda nieboszczyka grzebać w nowym ubraniu. Zdjęli mu też buty, założyli trampki i w takim ubiorze ułożyli w trumnie. Wieczorem nad trumną zebrała się rodzina, aby opłakiwać nieboszczyka.
Żona chcąc pokazać swój ból po utracie męża woła:
- Dokąd odchodzisz mój najmilszy?
Mąż podnosi się z trumny i mówi:
- Na olimpiadę dz*wko jadę!!!

-Kaziu ty masz trójkę...

-Kaziu ty masz trójkę dzieci. Moja żona jest w ciąży. Powiedz mi, który miesiąc jest najgorszy?
-Dziesiąty, wtedy już ty będziesz musiał nosić dziecko.

Żona przychodzi do męża...

Żona przychodzi do męża z kamienną twarzą i mówi:
- Słuchaj uważnie, bo mam dla ciebie dwie wiadomości. Dobrą i złą.
- No to słucham.
- Odchodzę od ciebie.
- Rozumiem. A ta zła wiadomość?

W biurze pyta kolega kolegi:...

W biurze pyta kolega kolegi:
- Co wycinasz z gazety?
- Notatkę o tym, jak mąż zamordował żonę, bo
mu stale przeszukiwała kieszenie...
- I co masz zamiar zrobić z tym wycinkiem?
- Schowam do kieszeni