Janek i Józek uciekali...

• Życie jest jak guma do żucia, najpierw jest słodkie a potem się ciągnie.

Po powrocie z Afryki podróżnik opowiada swoje przygody:
- Idę sobie przez Saharę, a tu nagle w moją stronę biegnie lew!.No to ja w nogi i na najbliższa śliwę!.
- Przecież na pustyni nie rosną śliwy!.
- Właśnie!. Z wrażenia nawet tego nie zauważyłem!.

Kumpel do kumpla:
- Byłem z żoną na zakupach. Kupiliśmy korkociąg dla mnie i tampony dla niej. Mówię ci stary, takich oczu, jak u kasjerki, jeszcze nie widziałem...

Właśnie wróciłem z sześciomiesięcznego pobytu w Chinach.
Stary... Jak to dobrze zobaczyć nowe twarze..

Pod numer sextelefonu dzwoni facet i słyszy:
- Zrobię co zechcesz. Spełnię każde Twoje życzenie.
- Każde? - pyta.
- Tak, każde.
Na to facet:
- To oddzwoń do mnie.

Po krużganku swojego pałacu niecierpliwie krąży książę i oczekuje listu od swojej ukochanej. Czeka już pięć dni i pięć nocy. Nagle na horyzoncie pojawia się gołąb. Wyczerpany podróżą ląduje niedaleko władcy, który niecierpliwie chwyta list, drżącymi dłońmi otwiera kopertę i czyta:
"Kuję miecze. Niedrogo!"

- Co robi traktor u fryzjera?
- Warkocze!

Mieszkasz na poddaszu.
- Skąd wiesz?
- Bo masz nierówno pod sufitem.