psy
hit
fut
lek
emu
#it
syn

Jasio krzyczy do ojca: ...

Jasio krzyczy do ojca:
- Tato barometr spadł!!!
- O ile?
- O jakieś dwa metry...

Mamusiu, ja Ciebie i...

Mamusiu, ja Ciebie i tatusia nigdy nie opuszczę!
- A czemu Ty tak Jasiu grozisz rodzicom?

Mama mówi do Jasia:...

Mama mówi do Jasia:
- Dzisiaj wychowawczyni znów się na ciebie skarżyła.
- To niemożliwe! Dzisiaj cały dzień byłem na wagarach.

- Mamo, jak będę duży...

- Mamo, jak będę duży to ożenię się z Małgosią!
- Synku, na ślub muszą się zgodzić dwie osoby.
- Fajnie. To ożenię się jeszcze z Kasią!

Jasio do ojca:...

Jasio do ojca:
- Tato, ja już nie chcę bawić się z tobą na sankach
- Milcz synu, ciągnij - odpowiedział ojciec.

- Jasiu, nie mam soli,...

- Jasiu, nie mam soli, skocz do sąsiadki pożyczyć.
Po chwili:
- I co, dała?
- Dała.
- A gdzie sól?!

Jasio praktykuje u fryzjera....

Jasio praktykuje u fryzjera. A szef jest cięty, że nie pogadasz. Przychodzi stały klient i siada na fotelu. Szef mówi do Jasia:
- Masz gościa ogolić elegancko, a spróbuj go zaciąć to dostaniesz w łeb.
Jasio drżącymi rękami zabiera się do klienta. Goli.. goli.. i CIACH. Krew się leje. Szef wkurzony podbiega i bomba. Jasio ma podbite oko.
Ale klient dał się udobruchać. Jasio kończy robotę Goli.. goli.. i CIACH. Znowu zaciął klienta.
Szef podbiega i bomba, ale... Jasio nie głupi chłopiec, uchylił się i oberwał klient. Szef przeprasza, kaja się. Klient znowu wybacza. Jasio kończy robotę Goli.. goli.. i CIACH, ucho spadło na podłogę ! Jasio rozgląda się przestraszony i mówi do klienta
- Panie kopnij Pan to pod stół, bo nas szef pozabija.

Jasiu wchodzi do łazienki,...

Jasiu wchodzi do łazienki, gdzie akurat kąpie się jego mama, i widzi jej łono. Pyta:
- Mamo, co to jest?
- Szczoteczka- odparła mama
- A tata ma fajniejszą, bo na patyku! - krzyknął Jaś.
- Skąd wiesz? - pyta mama
- Bo widziałem jak sąsiadce zęby nią wczoraj czyścił.

Jasio pyta ojca wyruszającego...

Jasio pyta ojca wyruszającego na polowanie:
-Tato, dlaczego ty się boisz zajęcy?
-Wcale się nie boję.
-To czemu zabierasz ze sobą strzelbę i psa?

Jasiu przychodzi do sklepu...

Jasiu przychodzi do sklepu i głośno odczytuje sprzedawcy, co mama mu zapisała na kartce:
- Kilogram cukru, 20 deko szynki, paczka makaronu, mleko i policz czy dobrze wydał ci resztę ten stary oszust!