psy
emu
#it
hit
syn
fut
lek

jedzie blondynka i zatrzymuje...

jedzie blondynka i zatrzymuje ja policja:
- prosze prawo jazdy
- a co to jest
- no to jest taki dokument brz ktorego nie moze pani jezdzic samochodem
- aha juz daje
- dobrze teraz prosze dowod rejestracyjny
- a co to jest
- to jest taki dokument dzki ktoremu wiemy ze to pani samochod
- aha juz daje- policjant mysli no jakas glupia blondynka trzeba ja wykorzystac rozpina rozporek a blondynka na to:
- no nie znowu badanie alkomatem

Blondynka nabrała ochoty...

Blondynka nabrała ochoty na obejrzenie jakiegoś dobrego pornograficznego filmu. Poszła do wypożyczalni i wybrała tytuł, który podobał się jej najbardziej. Wraca do domu, włącza wideo, wygodnie rozsiada się na kanapie i nic. Zdenerwowana dzwoni do wypożyczalni.
- Przed chwilą wzięłam od was kasetę i jest zepsuta.
- Proszę mi opisać, co się dzieje.
- Obraz cały czas śnieży i słychać tylko jakieś szumy.
- Proszę podać tytuł filmu.
- "Czyszczenie głowic".

Spotykają się dwie blondynki...

Spotykają się dwie blondynki z jednego bloku i jedna do drugiej mówi:
- Wiesz że ten koleś z parteru chciał mi zrobić zdjęcie
Na to druga:
- No i co z tego.
- Tylko że to był telefon stacjonarny...

Rozmawiają dwie przyjaciółki:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Lecą dwie blondynki do...

Lecą dwie blondynki do Los Angeles. Wlatują właśnie w przestrzeń powietrzną stanu, kiedy nagła turbulencja gwałtownie rzuca samolotem.
- Ojeju, jakie wyboje!
- Ty jednak jesteś głupia torba, jakie wyboje? Po prostu jesteśmy już w Kaliforni, tutaj to normalne...
- Co?
- Trzęsienia ziemi...

Blondynka na ulicy mówi: ...

Blondynka na ulicy mówi:
- Przepraszam pana, która godzina?
- Jest piętnaście po trzeciej.
- To dziwne! Zadaję każdemu to samo pytanie przez cały dzień i za każdym razem dostaję inną odpowiedź.

Wchodzi blondynka do...

Wchodzi blondynka do sklepu i pyta:
- Są może telewizory z lotnikiem?
Sprzedawca zdziwiony:
- Chyba z pilotem?
- A... bo wie pan, ja jestem taki lajkonik w tych sprawach.

Dlaczego blondynka chodzi...

Dlaczego blondynka chodzi na kolanach w sklepie?
Bo szuka niskich cen!

Przychodzą dwie blondynki...

Przychodzą dwie blondynki do sklepu. Jedna mówi:
- Poproszę zeszyt w kółka.
Sprzedawca na to:
- Niestety, ale nie ma takich zeszytów. Są tylko w kratkę, w linię lub czyste.
Blondynka odchodzi, na to druga mówi:
- Ale ona głupia, chciała zeszyt w kółka.
- No cóż - mówi sprzedawca - różni są ludzie. No ale co dla pani?
- Poproszę globus Krakowa.

Idą dwie blondynki ulicą...

Idą dwie blondynki ulicą i nagle jedna mówi:
- Patrz ! Mewa zdechła !
Druga podnosi głowę do góry i pyta:
- Gdzie ?!