psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Jurek skarbie...

Jurek skarbie
Nie spalam spokojnie, od kiedy zerwałam nasze zaręczyny.
To był błąd, teraz zdaje sobie z tego sprawę.
Czy umiałbyś wybaczyć i zapomnieć?
Byłam taka głupia, że nie wiedziałam ze to Ty jesteś mi przeznaczony.
Kocham Cię z całego serca
Ania
p.s. gratulacje z okazji trafienia szóstki w totku.

Rozmawia dwóch kumpli:...

Rozmawia dwóch kumpli:
- Wiesz co? Chyba rozwiodę się z żoną. Zrobiła się strasznie marudna. Od kilku miesięcy zanudza mnie o to samo.
- A czego chce?
- Żebym rozebrał choinkę i wyniósł ją na śmietnik.

Żona wróciła z pracy....

Żona wróciła z pracy. Siadła na łóżko, podciągnęła nogi pod brodę i przygląda się, jak jej mąż myje podłogę. Po chwili mówi:
- A wiesz, kochanie, mój szef znów mi dziś powiedział, że gotów jest dla mnie zostawić swoją żonę i dzieci. Ale on na pewno żartuje.
- A może nie... - odpowiedział mąż z nadzieją w głosie.

Pewna pani w późnośrednim...

Pewna pani w późnośrednim wieku skarżyłą sie swojemu lekarzowi, że jej mąż to już dawno nic z tych rzeczy.
"A z Viagrą pani próbowała?"
"Gdzie tam. Mój stary to nawet aspiryny nie weźmie bo on nie nie uznaje proszków"
"To niech go pani przechytrzy. Prosze mu rozpuścić proszek w kawie. Kawa ma intensywny smak. On nic nie poczuje, a viagra na pewno zadziała"

Podczas kolejnej wizyty lekarz pyta się: "No i jak było?"
"Strasznie. Jak tylko wypił tej kawy wstał, zrzucił wszystko ze stołu, oparł mnie o blat, zdarł ze mnie majtki i zaczął mnie gwałcić"
"No to wspaniale! Przecież o to chodziło!"
"Taaak. Tylko w McDonaldzie to się już chyba nigdy nie bedziemy mogli pokazać"

- Dlaczego nie przyjechałeś...

- Dlaczego nie przyjechałeś wczoraj na zlot twardzieli?
- Żona mnie nie puściła.

Jedna baba powadziła...

Jedna baba powadziła sie z mężem. We wieczór, kiedy sie jeszcze nie pogodzili, maż wziął kartkę i napisoł: "staro obudź mie o piątej rano". Rano obudził sie o siódmej. Już chcioł ryknąć na baba. Naroz widzi na stole kartkę. "Stary, wstowej, już pięć".

Przychodzi żona do domu...

Przychodzi żona do domu i widzi męża leżącego w kuchni na stole, zupełnie nagiego, obsypanego mąką...
- Co się stało??? Pyta mocno zaniepokojona
- Przecież kazałaś mi ukręcić ciasto na jajach...

Wraca policjant do domu...

Wraca policjant do domu i drze się od progu:
- Gdzie on jest , wiem że tu jest!!
Wchodzi do sypialni a żona w negliżu, nagle mówi:
- Gdzie on jest, wiem że masz kochanka!
-Ależ kochanie, ubrałam się tak na twój powrót.
-Nie kłam! I tak go znajdę!
Zaczyna szukać, patrzy pod łóżko :
- Tu go nie ma,
Zagląda do łazienki:
-Tu też go nie ma
Podchodzi do szafy a z niej nagle wyłania się ręka ze stówką:
O tu też go nie ma.

Stefan umarł. Jego żona...

Stefan umarł. Jego żona Zosia długo go opłakiwała, po pogrzebie nie mogła dojść do siebie. Ale w kilka dni później, za radą koleżanki postanowiła sprawdzić, czy to prawda, ż emożna w trakcie seansu spirytystycznego skontaktowac sie z ukochanym.
Po kilku wywołaniach, Stefan się odezwał i rozmowa potoczyła sie mniej więcej tak :
- Ukochany !!
- Ukochana ?!?!
- bardzo się cieszę Stefku, że mogę z tobą chociaż tak porozmawiać.
Co wy tam robicie po śmierci, czym sie zajmujesz ?
- wstajemy rano, jemy sałatkę i bzykamy się aż do obiadu
- a po obiedzie ?
- na obiad znowu sałata i znowu bzykanie do wieczora
- jak to ? w Niebie tylko się bzykacie i jecie sałatę ????
- w jakim Niebie !!!!! ja jestem teraz królikiem w Australii

Facet był u kochanki,...

Facet był u kochanki, ale zrobiło się późno i trzeba wracać do domu.
Mówi więc do niej:
- Daj trochę wódki, ochlapię się i żona nie będzie czuła twoich perfum.
Mężczyzna wraca do domu, a żona chlast go w mordę.
- Za co?!
- Myślałeś, że jak się poperfumujesz to nie poczuję, że wódkę piłeś???!!!