Rozmawiają dwaj chłopcy: - Mój wujek, który jest marynarzem omal nie zginął przez ośmiornicę! - To jeszcze nic! Mój, który jest płetwonurkiem, omal nie zginął przez dwunastnicę!
Bakterie, które rozmnażają się przez kichanie, prowadzą tryb życia koczowniczy.
Moja siostrzenica ma same piątki!!! Tylko cholernie głupio wygląda gdy się uśmiechnie.
Na policję wpada zziajany facet i krzyczy: - Okradli mi sklep! - A był poświęcony? - Nie. - To nie ma przestępstwa. - A co jest?! - Kara boska!