psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Mały Jasio mowi do kolegi:...

Mały Jasio mowi do kolegi:
-Moja ciocia spadła z 7 pietra.
-I co sie jej stało ?
-Nie wiem bo trumna na pogrzebie była zamknieta.

Pani w szkole zadała...

Pani w szkole zadała pracę domową:
-Dzieci napiszcie opracowanie,kim chcielibyście być w przyszłości?
Na drugi dziań Jasio przynosi pustą kartkę.
Pani nauczycielka pyta się Jasia...
-Jasio dlaczego przyniosłeś pustą kartkę?
Jasio odpowiada:
-Dlatego,że w przyszłości proszę Pani ja chcę być nikim jak mój Tata
Pani pyta się więc Jasia:
-Skąd wiesz,że Twój tata jest nikim?
Jasio odpowiada:
-Bo moja mamusia tak mówi...

-Mrówki pracują po 16...

-Mrówki pracują po 16 godzin dziennie - tłumaczy nauczyciel. - I jaka stąd płynie nauka?
-Że nie mają związków zawodowych - odpowiada Jasio.

Jasiu ucieszony wpada...

Jasiu ucieszony wpada do domu i krzyczy do mamy:
- Mamo, dostałem szóstkę!!
Przez następne cztery dni ciągle to samo.
Mama mówi do taty:
- Ostatnio Jasiu dostaje bardzo dobre oceny. Nauka nigdy nie szła mu tak dobrze.
Na to ojciec:
- Czas kupić wykrywacz kłamstw, który gdy ktoś kłamie brzęczy.
Następnego dnia Jasiu ucieszony wpada do domu i krzyczy do mamy:
- Mamo, dostałem szóstkę!! BZZZZZZ
- No dobra piątkę. BZZZZZ
- Czwórkę BZZZZZZZ
- Trójkę BZZZZZZ
- Dwójkę BZZZZZZZ
- Jedynkę.
Na to mama:
- No no ładnie. Kiedy ja byłam w Twoim wieku dostawałem same szóstki. BZZZZZZ
- Yyy piątki. BZZZZZZZZ
- Czwórki.
Na to ojciec:
- Kiedy ja chodziłem do szkoły... BZZZZZZZZZZZZZZZZ

Mama mówi do syna:...

Mama mówi do syna:
- Jasiu! Sąsiadka mi mówiła, że wczoraj byłeś nad rzeką i jeździłeś na łyżwach po cienkim lodzie. Lód pękł i wpadłeś do wody w nowych spodniach. Czy to prawda?
- Mamo, przepraszam! To się stało tak szybko, że nawet nie zdążyłem się rozebrać!

- Kaziu czy chronisz...

- Kaziu czy chronisz środowisko?
- Tak, wczoraj schowałem Tacie packę na muchy.

Z dzienniczków uczniowskich:...

Z dzienniczków uczniowskich:
Jasiu leży pod ławką na lekcji geografii udając rodzącą kobietę i wydając przy tym realistyczne odgłosy.
Zamknął panią szatniarkę w szatni i żąda okupu.
Cieszy się, że dostaje coraz więcej uwag.
Cieszy się, bo kolega się cieszy, że dostaje coraz więcej uwag.
Wysłany po kredę, przyniósł cały karton twierdząc, że pani woźna zwiększyła wydobycie rudy kredy.

Mama pyta się Jasia:...

Mama pyta się Jasia:
-Jak tam pierwszy dzień w szkole Jasiu?
Jasio odpowiada:
-mamo już nigdy nie pójdę do szkoły!
-dlaczego pyta mama?
-dlatego,że koledzy wyśmiewali się z mojego różowego ubranka!

Bob odbiera telefon....

Bob odbiera telefon.
Dzwoni lekarz pogotowia.
- Mam dla pana dwie nowiny.
Dobrą i złą.
Zła jest taka, że pańska żona miała wypadek samochodowy.
Musieliśmy jej amputować obie ręce, obie nogi, wyciąć wątrobę, część żołądka i przeprowadzić trepanację czaszki.
Do końca życia będzie pan musiał ją myć, przewracać z boku na bok i karmić przez rurkę.
Niestety, ona tego nie doceni, bo jest w śpiączce.
- O mój Boże - mówi Bob - A jaka jest dobra wiadomość?
- Żartowałem. Ona nie żyje.

Głupi Jaś zmarł i oczywiście...

Głupi Jaś zmarł i oczywiście trafił do piekła. Tam przywitał go Diabeł i oświadczył że Piekło jest teraz miejscem bardziej miłym i gościnnym i że może wybrać z 3-ech rodzajów tortur. Cykl każdych tortur trwa 1000 lat i może on wybrać dowolny rodzaj jako pierwszy. Kowalski poszedł z Diabłem do hallu gdzie za stopy powieszony był Jon i był tam biczowany łańcuchami. Jaś kazał Diabłu minąć to miejsce. Dalej doszli do sali gdzie powieszony był Brian za ramiona i biczowano go batogiem uplecionym z ogonów kotów. Znowu Kowalski przecząco pokręcił głową. W końcu doszli do Józefa przywiązanego do ściany zupełnie golutkiego. Wspaniała kobieta robiła na nim seks oralny.
Jaś rzekł: „Tak to jest miejsce gdzie chce zacząć.”
Diabeł na to: „Jesteś pewny? To trwa aż przez 1000 lat, zdajesz sobie sprawę z tego?”
„Tak jestem pewien jest to miejsce.”
„OK” powiedział Diabeł. Podszedł do pięknej blondynki, puknął ją w ramie i rzekł: „Tu jest twój zmiennik.”