Jasiu czemu ty tak dobrze pływasz? Tata wyrzucał mnie w worku na jezioro i musiałem wracać do brzegu
Pani mówi do Jasia: - Gdzie twoja praca domowa? - Nie uwierzy mi pani, ale z tej kartki zrobiłem samolocik i porwali go terroryści...
Jasiu pyta ojca: - Tato, skąd ja się wziąłem? - No wiesz synku... Jakby Ci to powiedzieć... Bocian był i w ogóle. - Ale Ty tato głupi jesteś! Masz taką ładną żonę a bzykasz bociany?