psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Matka pyta córkę: ...

Matka pyta córkę:
- Czy chłopcu, z którym byłaś dziś na randce cały czas mówiłaś "nie", jak ci kazałam?
- Tak, mamo.
- A co on ci proponował?
- Pytał na przykład: "Czy nie przeszkadza ci, że cię tutaj dotknę?", albo: "Czy nie przeszkadza ci, że tutaj cię pocałuję?".

Pewnego wieczoru rodzice...

Pewnego wieczoru rodzice zostawili swego syna samego w domu.
- Bawiłem się w listonosza - chwali się mały po powrocie rodziców.
- I co robiłeś?
- Wszystkim sąsiadom wrzucałem listy do skrzynek.
- Aż tyle ich napisałeś? - dziwi się ojciec.
- Nie, tato. One leżały w twojej szafie pod koszulami.

Ojciec wraca do domu i mówi:...

Ojciec wraca do domu i mówi:
- Synku, będziesz miał nową, małą siostrzyczkę!
- To świetnie! - woła chłopiec.
- Tylko trzeba jeszcze jakoś powiadomić o tym twoją mamę...

Syn po zdanej maturze...

Syn po zdanej maturze zwraca się do ojca o spełnienie danej mu wcześniej obietnicy. Ojciec bez słowa przekazuje mu kluczyki od samochodu. Obserwuje tę scenę przepełniona dumą matka. Po jakimś czasie syn oddaje rodzicom kluczyki, zwracając się do ojca:
- Musisz uzupełnić kondomy w schowku. Zużyłem 2 ostatnie...

Uczy ojciec syna jazdy...

Uczy ojciec syna jazdy na rowerze i mówi:
- Postaw nogi na geje.

Marysia pyta się mamy: ...

Marysia pyta się mamy:
- Mamo! Czy jak będę duża i znajdę sobie pana to będę tak jak ty z tatą?
- Oczywiście córciu.
- A jak nie znajdę sobie pana to będę tak jak ciocia Zuzia starą panną?
- Tak córciu.
- Kurna, fajne perspektywy.

W pewnym domu ojciec...

W pewnym domu ojciec kłóci się z synem. Awantura z każdą minutą przybiera na sile. W pewnym momencie syn doprowadzony do masakrycznej złości krzyczy do ojca: chyba Twój ojciec był durniem...
A na to ojciec - chyba Twój debilu...

Babcia wypełnia papierki...

Babcia wypełnia papierki w urzędzie skarbowym. Wreszcie skończyła i oddaje dokumenty urzędnikowi, a ten:
- Ale jeszcze musi się pani podpisać.
- A jak się podpisać?
- No, normalnie. Tak, jak się pani podpisuje w liście.Więc babcia napisała:
"Całuję Was mocno! Babcia Alina"

Mama miała dwóch synów:...

Mama miała dwóch synów: optymistę i pesymistę. Chciała im wyrównać trochę szansę w życiu i postanowiła, że na gwiazdkę da im nieco odmienne prezenty - optymiście coś dołującego, a pesymiście coś wystrzałowego. Jak pomyślała tak zrobiła. Pesymiście kupiła kolejkę elektryczna z rozjazdami, tunelami, semaforami... słowem odlot. Dla optymisty miała coś gorszego; zapakowała do pudełka końskie łajno. Przyszła gwiazdka, chłopcy dostali prezenty obejrzeli je, i mama pyta się pesymisty co też mu Mikołaj przyniósł. A ten jak nie zacznie narzekać: że kolejkę elektryczna, ale na pewno nie działa, pewnie się szybko zepsuje, ma zepsute tory itd. itp. No więc mama podeszła do optymisty;
Co tam synku dostałeś od Mikołaja?
- Konika, ale gdzieś uciekł!

- Dzieci, teraz będziecie...

- Dzieci, teraz będziecie przechodzić test IQ.
- A co to takiego IQ?
- Test zakończony.