- W Krakowie moja matka miała idiotyczną przygodę... - Coś podobnego! A ja myślałam, że ty się urodziłaś w Białymstoku.
Mąż stoi nago przed lustrem i mówi do żony: - Dwa centymetry więcej i byłbym królem. Na to żona: - Dwa centymetry mniej i byłbyś królową.