Na kompanię wchodzi św. Mikołaj. Z łóżek zeskakują wszyscy żołnierze, stają na baczność i chórem wołają:
- Czołem obywatelu sierżancie!
Mikołaj:
- Jak zgadliście, że jestem waszym sierżantem?
- Bo spod kapoty wystaje panu karabin, z worka wypadł panu granat, a zamiast laski trzyma pan rusznicę.
Na kompanię wchodzi św....
Dodane przez Katarzyna Hajda...
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz