fut
lek
emu
syn
psy
hit
#it

Nauczycielka woła Jasia...

Nauczycielka woła Jasia do odpowiedzi, a Jasiu:
- Spier*alaj!
- Co powiedziałeś Jasiu?
- Spier*alaj!
- Co powiedziałeś Jasiu?
- Spie*dalaj!
- Jasiu do dyrektora!
- Nie pójdę bo mu nogi śmierdzą.
- Nauczycielka sama poszła do dyrektora mówi mu, że Jasiu powiedział do niej spier*alaj i że dyrektorowi śmierdzą nogi.
Dyrektor poszedł, przyprowadził Jasia i mówi:
- Telefon do taty!
- Nie podam
- Telefon do taty!
Jasiu w końcu daje mu numer. Dyrektor dzwoni i słyszy w słuchawce: "Tu automatyczna sekretarka Ministra Edukacji Naro..... rzucił słuchawką"
Nauczycielka do niego:
- I co teraz?
- Jak to co? Ja idę umyć nogi a ty spierda*laj!

Dzieci w szkole mialy...

Dzieci w szkole mialy ulozyc zdania z jezyka polskiego zawierajace jakies owoce poludniowe:
Na drugi dzien, dzieci czytaja swoje wypociny.
Zosia czytaj prosze, mowi pani.
Banany sa bardzo zdrowe.
Slicznie Zosiu, a ty marysiu przeczytaj prosze swoje zadanie domowe:
Kiwi zawiera bardzo duzo witaminy "C".
Jasiu? z jakim owocem napisales zadanie domowe? mowi pani.
Z ananasem prosze pani.Wiec czytaj...
jasiu czyta: tata kupil kilo czeresni, sam wszystko wpier...il,
"a.na.nas" ...e wypial!!!

Idzie pijany Jasio przez...

Idzie pijany Jasio przez ulicę .
Nagle zauważa go ksiądz i podchodzi do niego.
Ksiądz po chwili wahania zaczął mówić:
- Wiesz Jasiu .. my to się chyba w niebie nie zobaczymy
- Tak? A co ksiądz takiego złego zrobił?

W szkolnych zeszytach...

W szkolnych zeszytach czasami zawarte są wielkie odkrycia

Zwyczaj opalania sie na plaży pochodzi z epoki brązu.
Przez kilkadziesiąt lat Polska nie pokazywała się na mapie, bo była rozebrana.
Gramatycznie rzecz biorąc, dziewczyna ma inną końcówkę niż chłopiec.
Dosyć szybko można się zorientować,że Izabela nie nadaje się do interesu, który ma Wokulski.
Andrzej nie miał taty,więc zajmował się nim ojciec.
Aleksander Wielki był sławny dlatego,bo założył wielkie reformy.
Lekarz przed operacja myje ręce i pielęgniarki.

Pani wchodzi do klasy...

Pani wchodzi do klasy i mówi:
- Dziś przychodzi fotograf i zrobi zdjęcia. Gdy będziecie dorośli spojrzycie na zdjęcie i powiecie: To jest Janek. Jest lekarzem.
Jeden uczeń mówi:
- A to jest nauczyciel. Nie żyje.

Przychodzi Jasiu do szkoły...

Przychodzi Jasiu do szkoły spóźniony, nauczyciel mówi:
- Jasiu dlaczego się spóźniłeś?
- Bo myłem ręce i buzię ale obiecuję proszę pana, że to się więcej nie powtórzy.

Pani na lekcji pyta:...

Pani na lekcji pyta:
- Kto doszedl w czasie lekcji?
- Ja, 2 razy - odpowiedzial Jaś

Para wybrała się do Zoo...

Para wybrała się do Zoo pooglądać zwierzaczki.
Nagle ku zdumieniu wszystkich zwiedzających drzwi od klatki z dzikimi małpami otworzyły się i wataha wściekłych małp pobiegła w stronę wyjścia. Zwiedzający zaczęli uciekać w popłochu. Wszyscy oprócz pewnego staruszka.
Gdy sytuacja się opanowała zdumiona para zapytała dziadka:
- Panie, jak to się stało że pan się nie przestraszył, tylko spokojnie siedział?
- Łee... przyzwyczajony jestem, przez całe życie byłem kierowcą szkolnego autobusu.

W szkole ostatni piątek...

W szkole ostatni piątek był wolny,gdyż nauczyciel
zarządził dzień przedsiębiorczości,który miał trwać
cały weekend.w poniedziałek rano nauczyciel wypytuje
uczniów jak sobie radzili przez ostatnie trzy dni.Wszyscy
byli bardzo podekscytowani by pochwalić się ile zarobili.
pierwsza odzywa się Małgosia:
-Ja ze swoją siostrą harcerko sprzedawałyśmy ciasteczka,
zarobiłam całe 30 zł.
-Jestem z ciebie dumna Małgosiu.A ty co robiłaś Aniu?
-Ja roznosiłam gazety i zarobiłam 50 zł.
-Bardzo dobrze ,a ty Jasiu ile zarobiłeś?
Jasiu w tum momencie wyjmuje plik banknotów i mówi:
-2678 zł
-Ile??? 2678? Jakim cudem? Jasiu co ty robiłeś?
-Sprzedawałem szczoteczki do zębów
-Tyle pieniędzy ze szczoteczek.Jak to możliwe?
-Rozłozyłem stolik w centrum miasta i napisałem na plakacie
DARMOWY BUDYŃ CZEKOLADOWY
i wszystkich częstowałem,wtedy wszyscy mówili
"w sumie to smakuje jak gówno" i odpowiadałem
"w sumie to jest gówno.Chcesz kupić szczotkę do zębów?"

Jasio idzie i płacze...

Jasio idzie i płacze nagle napotyka mężczyznę, który pyta
- Dlaczego płaczesz?
- Bo zgubiłem 10 złotych!
- Masz tu dychę
A Jasiu zaczął bardziej płakać.
- Dlaczego płaczesz, przecież masz dychę
- No tak ale jak bym nie zgubił to bym miał 20 złotych.