Zdenerwowany Nowak do żony:
- Mam tego dość ! Wracam głodny po całym dniu pracy, a tu obiadu nie ma ! Idę do restauracji !
- Kochanie nie denerwuj się ! Poczekaj parę minut...
- Co będzie na obiad ?
- Nic ! Ale ubiorę się i pójdę razem z tobą.
Gość kupuje żonie biustonosz.
- Jaki rozmiar? - pyta ekspedientka.
- Dokładnie nie wiem.
- Może jak grapefruit?
- Nie.
- Jak pomarańcza?
- Nie.
- Może jak jajko?
- Tak, tak, sadzone.
Czterech kumpli spotyka się, na piwie by opić narodziny syna jednego z nich. Wszyscy się cieszą i świętują tylko świeżo upieczony ojciec siedzi nijaki.
- Co jest stary? Urodził ci się syn, to przecież wspaniale - mówi jeden z kolegów.
- No wiem, ale jeszcze muszę o tym żonie powiedzieć.