- Chyba dam żonie więcej swobody - mówi kolega do kolegi. - To co zrobisz? - Rozbuduję kuchnię.
Eskimos ciągnie na sankach lodówkę. Widzi go drugi i pyta się: - Po co Ci ta lodówka, jest minus 20 stopni? - A niech się dzieciaki trochę ogrzeją.
Mąż przychodzi do domu zalay w trupa,zona pyta się męża: -gdzieś Ty był Pajacu? Mąż odpowiada: -przepraszam chyba pomyliłem budynki,że też musiałem trafić akurat do cyrku...!
Komentarze
Re: Osiemnastoletnia dziewczyna...