psy
hit
#it
fut
lek
emu
syn

Piątek wieczór....

Piątek wieczór.
Przychodzi facet do baru:
- Co podać?
- 3 piwa. Wszystkie jednocześnie.
- Jednocześnie? O co chodzi, chcesz się szybciej upić, zaimponować komuś?
- Nie, to tradycja. Kiedyś razem z moimi braćmi chodziliśmy razem do baru na piwo w każdy piątkowy wieczór, a teraz, kiedy się przeprowadziłem, podtrzymuję tradycję i wypijam piwa za nich.
Mija tydzień, do baru wchodzi ten sam gość:
- Co podać?
- 3 piwa. Wszystkie jednocześnie.
- Pamiętam cię, to ty pijesz za swoich braci.
- Dokładnie tak, trzeba podtrzymać tradycję.
Mija kolejny tydzień, do baru wchodzi ten sam gość, barman go rozpoznaje:
- 3 piwa, standardowo?
- Nie nie, dziś niestety tylko 2.
- Coś się stało? Czy któryś z twoich braci umarł?
- Co? .. aa nie, nie.
Po prostu rzuciłem picie.

- Zygmunt! Mam tego dość....

- Zygmunt! Mam tego dość. Jesteś bez przerwy pijany. Chcę rozwodu!
- Boże! Ożeniłem się?

Autobus z wycieczką zbliża...

Autobus z wycieczką zbliża się do granicy.
– Piwo! Siku! – po raz któryś z rzędu rozweseleni pasażerowie zmuszają kierowcę do zatrzymania.
Po dłuższej chwili, gdy już z powrotem zajęli miejsca w autokarze, kierowca pyta głośno:
– Czy kogoś wam nie brakuje?
Cisza. Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i lekko bełkocząc mówi:
– Nie ma mojej żony...
– No przecież – wścieka się kierowca – przed odjazdem pytałem, czy kogoś wam nie brakuje!
Na to facet:
– Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma...

Hrabia z Janem pojechali...

Hrabia z Janem pojechali na polowanie. Po drodze na rozgrzewkę wypili strzemiennego. Widzą jelenia. Hrabia wypalił i nie trafił. No to wypili jeszcze raz. Znów widzą jelenia. Hrabia znów wypalił i nie trafił. Znowu wypili. Jadą dalej i widzą jelenia.
- Hrabio, może teraz ja spróbuję?
- Dobrze Janie. Jan strzelił i jeleń padł.
- Jak to zrobiłeś?
- Trzeba celować w środek stada...

Policjanci widzą pijanego...

Policjanci widzą pijanego faceta, który tapla się w dużej kałuży. Podchodzą do niego, próbują go wyciągnąć. On na to:
- Nie! Ratujcie najpierw kobiety i dzieci!

Klaustrofobia – lęk przed...

Klaustrofobia – lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami.

Na przykład, idę do sklepu po piwo i boję się, że będzie zamknięty.

Przychodzi krasnal do...

Przychodzi krasnal do kafejki i pyta się:
- Ile kosztuje kufel piwa?
- 5 zł
- O kurcze, nie stać mnie. A ile kosztuje jedna kropla?
- Jedna kropla. to nic nie kosztuje.
- No to proszę mi nakapać cały kufel.

Inspekcja w koszarach...

Inspekcja w koszarach francuskich:
- W jaki sposób zabezpieczacie się przed zatruciem skażoną wodą? - pyta szef inspekcji.
- Najpierw gotujemy wodę, panie pułkowniku.
- Dobrze, a co potem?
- Potem dokładnie filtrujemy - odpowiada zapytany. I dodaje: - I żeby się już całkowicie zabezpieczyć, pijemy wyłącznie wino!

Kolega dzwoni do kolegi:...

Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, są dwie znajome, zabawimy się.
- Ładne?
- Wypijemy, będzie ok.

Dzieci podbiegają do...

Dzieci podbiegają do swojego ojca z pytaniem:
- Tato, możemy sprzedać Twoje butelki po piwie i wódce, żeby mieć na chleb?
- Oczywiście... I widzicie dzieci, co Wy byście jadły, gdyby nie ja?